Adwokat, a jednocześnie poseł na Sejm w 2021 r. zamieścił w mediach społecznościowych kilka wpisów, które zostały uznane za niedopuszczalne i wysoce nielicujące z zawodem adwokata.

Wątpliwe posty

Spis powszechny to "totalna inwigilacja" - twierdził adwokat. I przy tej okazji zachęcał, by przeczytać jego książkę oraz odbyć płatne szkolenie, aby nie podlegać obowiązkowi spisu i uniknąć za to kary, jak również kary za podanie fałszywych informacji. Wprowadzenie w błąd Głównego Urzędu Statystycznego groziło według ustawy nawet karą pozbawienia wolności.

Pisał na portalu w jaki sposób "nie zakładać kagańca", a jednocześnie nie płacić mandatów za brak maseczki.  "Władza wykorzystuje niewiedzę do manipulowania i zastraszania Polaków" - twierdził.  Wpisy adwokata spotkały się z protestem prezesa Głównego Urzędu Statystycznego, który poinformował o nich warszawską Izbę Adwokacką oraz jej rzecznika dyscyplinarnego, a także złożył wniosek o wszczęcie dochodzenia w sprawie wypowiedzi adwokata.

Inne zarzuty wobec adwokata dotyczyły seksistowskiego wpisu w internecie o Śpiącej królewnie. Wpis adwokata brzmiał: "Czy naprawdę wśród leżaczek (pisownia oryginalna, ale chodziło o lewaczki) żadna nie lubi "na śpiocha"??? Ależ one muszą być smutne". Post jednak szybko zniknął. 

"WSZYSTKIE kobiety, które o to zapytałem, lubią być budzone pocałunkami. Dlatego właśnie tak współczuję lewaczkom" - dodał adwokat w innym komentarzu. 

W tej sprawie do postępowania włączył się radca prawny Adam Kuczyński z Fundacji Przeciw Kulturze Gwałtu.

Kara finansowa i przeprosiny

Sąd Dyscyplinarny warszawskiej Izby Adwokackiej we wrześniu 2022 r. uznał winę i pięć zarzutów złamania zasad etyki i godności zawodu za zasadne. Sąd I instancji nałożył na obwinionego karę 14 -krotności przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w 2021 r. A także – zakaz patronatu na trzy lata oraz zobowiązał adwokata do przeproszenia prezesa GUS.

Od tego orzeczenia adwokat wniósł apelację, w której zarzucił sadowi naruszenia art. 80-82 Prawa o adwokaturze, m.in. przez to, że ukarano go za zachowanie na prywatnym komunikatorze, zaś działania te nie dotyczyły jego aktywności adwokackiej. Dlatego domagał się uniewinnienia.

Wyższy Sąd Dyscyplinarny Adwokatury zmienił wyrok i obniżył karę finansową do 10-krotności wynagrodzenia miesięcznego w 2021 r. Dlatego, że adwokat zgodnie z par.  4 Zbioru Zasad - odpowiada za uchybienie etyce także w życiu prywatnym.

Kasacja obwinionego - niezasadna

Od tego wyroku adwokat sam złożył kasację do Sądu Najwyższego, powielając zarzuty z apelacji.

Reprezentujący pokrzywdzonego prezesa GUS, radca prawny Wojciech Madeja stwierdził, że kasacja jest polemiką z sądem drugiej instancji, błędnie zakładająca, że działanie adwokata nie łączy się ze sferą prywatną. Wniósł więc o oddalenie kasacji.

Tak też uczyniła Izba Odpowiedzialności Zawodowej SN. Sędzia sprawozdawca Barbara Skoczkowska stwierdziła, że kasacja lekceważy Sąd Najwyższy, bo jest napisana na zasadzie „kopiuj - wklej”, powielając całe zwroty z apelacji.

- Sprawa została prawidłowo osądzona przez oba sądy – powiedziała w uzasadnieniu sędzia Skoczkowska. – Adwokat starał się wykazać w kasacji, że wpisy internetowe były dozwolone jako działalność czynnego polityka, a nie adwokata. Jest to błędne stanowisko. Nie można oddzielać życia prywatnego adwokata od zawodowego, stale obowiązuje go Kodeks Etyki – wyjaśniała sędzia.

Polityk, jeśli jest adwokatem, musi przestrzegać kodeksu etyki. Sąd Najwyższy zwrócił uwagę na wpisy przeciwko szczepieniom w czasie pandemii Covid-19, a zwłaszcza wpis - zamiast napisu na bramie obozu koncentracyjnego w ‎Auschwitz II-Birkenau – „Szczepionka czyni wolnym”.

Równie haniebne były seksistowskie komentarze dotyczące kobiet. Dla adwokata wymierzona kara była i tak łagodna - zauważył SN i dodał, że na rozstrzygnięcie czekają jeszcze jego trzy sprawy dyscyplinarne.

SN zakwestionował argument, że wpisy nie były działalnością adwokacką, gdyż pod zachętą do płatnych szkoleń jak uniknąć spisu powszechnego, obwiniony podpisał się jako adwokat, proponując bonus adwokacki. Jednocześnie z tych postów wynikało, że adwokat działał jako polityk. – Każda osoba, która wchodzi do polityki z zawodu prawniczego musi pamiętać, że stale obowiązują ją zasady etyki – skwitował SN.

Postanowienie Izby Odpowiedzialności Zawodowej SN z 2 kwietnia 2025 r., sygnatura akt II ZK 45/24.

 

Nowość
Kodeks etyki radcy prawnego. Komentarz
-28%

Cena promocyjna: 179.28 zł

|

Cena regularna: 249 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 186.74 zł