Rok wcześniej było ich 1018. Liczba nowych spraw, jakimi się zajęli, spadła z niespełna 5,05 mln w 2012 r. do 4,9 mln w zeszłym roku. Tak wynika z danych zebranych przez Krajową Radę Komorniczą. Jeśli chodzi o liczbę spraw, to pierwszy spadek od co najmniej 6 lat (tego okresu dotyczą informacje KRK).
Konkurencja na tym rynku będzie się zaostrzać. Mimo że jest mniej pracy, liczba kancelarii zwiększyła się w ubiegłym roku najszybciej od 2009 roku – czyli od początku kryzysu.
Na dodatek rynek jest bardzo skoncentrowany. Z danych KRK wynika, że zaledwie 10 proc. największych kancelarii dostaje aż połowę nowych wpływających spraw. Koncentracja postępuje: przed kryzysem najwięksi skupiali około jednej piątej komorniczych postępowań. Robert Damski, rzecznik KRK, uważa, że to bardzo negatywne zjawisko. Zwraca uwagę, że statystycznie rzecz biorąc, skuteczność największych kancelarii jest poniżej średniej dla wszystkich komorników (po pierwszym półroczu wynosiła ona około 15,3 proc. wobec około 22 proc. dla całego rynku). Jego zdaniem lekarstwem byłoby na przykład uzależnienie wpływu nowych spraw od skuteczności komornika.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna