Jak poinformowało Centralne Biuro Antykorupcyjne, to kolejne czynności CBA w śledztwie dotyczącym korupcji, przywłaszczenia mienia, niegospodarności na wielką skalę, wyłudzenia milionów złotych z Sądu Apelacyjnego w Krakowie.
Wcześniej funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego z Rzeszowa zatrzymali w tym postępowaniu 5 osób, w tym Dyrektora Sądu Apelacyjnego w Krakowie Andrzeja P., Główną Księgową Sądu Martę K., byłego Dyrektora Centrum Zakupów dla Sądownictwa Marcina B. i dwoje biznesmenów.
Jak twierdzi CBA, ustalenia agentów Biura i prokuratury wskazują, że w ostatnich kilku latach wokół sądu stworzono sieć wielu firm powiązanych kapitałowo, towarzysko i rodzinnie z dyrektorem Sądu Apelacyjnego oraz dyrektorem Centrum Zakupów dla Sądownictwa, realizujących głównie fikcyjne zamówienia na świadczenie usług, analizy i opracowania. CBA twierdzi, że nie ma dowodów, że analizy i opracowania w ogóle powstały, bo w Sądzie Apelacyjnym w Krakowie brak jakichkolwiek dokumentów, które potwierdzałyby realizację zawartych umów.
Czytaj: Prokuratura podejrzewa prezesa SA w Krakowie o zawieranie fikcyjnych umów>>
Dotychczas w sprawie Prokuratura Regionalna w Rzeszowie postawiła zarzuty pięciu podejrzanym: dyrektorowi SA w Krakowie Andrzejowi P., głównej księgowej SA w Krakowie Marcie K., dyrektorowi Centrum Zakupów dla Sądownictwa Marcinowi B. oraz dwóm osobom reprezentującym podmioty gospodarcze, które miały wykonywać fikcyjne usługi na rzecz sądu - Katarzynie N. i Jarosławowi T.
Wszystkim postawiono zarzuty przywłaszczenia na szkodę SA w Krakowie kwot sięgających nawet przeszło 10 mln zł i zarzuty o charakterze korupcyjnym.
Z szacunków śledczych CBA wynika, że w rachubę wchodzi kwota nawet kilkudziesięciu milionów złotych wyprowadzonych w wyniku przestępczego procederu z budżetu Sądu Apelacyjnego w Krakowie.
Śledztwo jest prowadzone w całości przez rzeszowską delegaturę CBA pod nadzorem Prokuratury Regionalnej w Rzeszowie.
Jak informuje CBA, sprawa jest rozwojowa i niewykluczone są kolejne zatrzymania.