Według danych instytutu Samar od stycznia do końca kwietnia br. wyprodukowano w Polsce o ponad 22 proc. mniej samochodów osobowych i dostawczych niż rok wcześniej. Dane te potwierdzają, że spadek produkcji samochodów nabiera tempa.
Branża motoryzacyjna jest jednym z głównych sektorów europejskiej, a także polskiej gospodarki. Branża ta generuje 20 proc. przychodów z eksportu polskiej produkcji przemysłowej i daje zatrudnienie ponad 120 tysiącom pracowników. Przemysł ten wpływa również na wiele innych sektorów gospodarki, wykracza w dużym stopniu poza granice państwowe, poprzez sieć wzajemnych powiązań biznesowych dostawców, producentów, sprzedawców i obsługi techniczno-serwisowej, która dotyczy wszystkich państw członkowskich Unii Europejskiej.
Business Centre Club 7 kwietnia przekazał ministrowi gospodarki, wicepremierowi Waldemarowi Pawlakowi propozycje działań, które pozwoliłyby podnieść sprzedaż samochodów w Polsce i tym samym pomóc firmom przetrwać kryzys. W piśmie do ministra Pawlaka proponowano:
- wprowadzenie przez dopłat do zakupu nowych samochodów np. w wysokości 1000 euro, z jednoczesnym złomowaniem starego samochodu,
- obniżenie do poprzedniego poziomu stawki akcyzowej na samochody o pojemności silnika powyżej 2 l,
- wprowadzenie możliwości odliczenia pełnego VAT-u przy zakupie nowego samochodu osobowego przez firmę,
- prawne ograniczenie możliwości sprowadzania do Polski aut używanych np. w formie wysokiej opłaty „środowiskowej” (rocznie sprowadza się ich ponad milion), szczególnie tych, które są eksploatowane od ponad 10 lat,
- przyjęcie ustawy o leasingu konsumenckim,
- wprowadzenie możliwości uzyskiwania przez przedsiębiorstwa tej branży dopłat „do utrzymanych” miejsc pracy np. z Funduszu Pracy,
- wprowadzenie ułatwień dla pracodawców dotyczących możliwości kierowania pracowników na bezpłatne urlopy w czasie „postoju” przedsiębiorstwa,
- w przypadku konieczności wprowadzenia „postoju” w fabryce, automatyczne obniżenie kosztów pracy (różnicę dopłacałby Fundusz Pracy),
- wprowadzenie możliwości odzyskania przez pracodawcę wypłaconej „odprawy” dla zwalnianego pracownika, jeżeli zostanie on ponownie zatrudniony przez tego samego pracodawcę w okresie 12 miesięcy od zwolnienia,
- wprowadzenie możliwości obniżenia przez władze lokalne (np. czasowo) stawek podatku od nieruchomości dla branży motoryzacyjnej,
- bniżenie kosztów funkcjonowania przedsiębiorstwa przez tworzenie wspólnych dla branży grup zakupowych (usługi i materiały) np. energii elektrycznej, usług telekomunikacyjnych, paliw itp.
Kilka z proponowanych działań zostało już wdrożonych w sąsiednich państwach. Przynoszą one oczekiwane efekty w postaci znaczącego pobudzenia popytu na samochody (40 proc. wzrost sprzedaży aut w Niemczech). Komisja Europejska w komunikacie z 25 lutego br. (KOM 2009-104) również zwróciła uwagę na pogłębiający się kryzys w europejskiej branży samochodowej, zalecając jednocześnie krajom członkowskim podjęcie zdecydowanych działań wspierających branżę motoryzacyjną.
- Propozycje w niektórych przypadkach wiążą się ze zwiększeniem wydatków budżetowych, ale ich skutkiem będzie przewyższający je wzrost przychodów do budżetu z eksportu, podatków CIT i VAT. Brak działań rządu w tym sektorze gospodarki spowoduje m.in. znaczący wzrost bezrobocia, obniżenie przychodów państwa z eksportu i podatków oraz wzrost wydatków państwa na zasiłki dla bezrobotnych i pomoc socjalną. Opublikowane dane o spadku produkcji pokazują, że nie można dalej czekać, bo problem sam nie zniknie. Konieczne są działania wspierające ten ważny sektor gospodarki - mówi Bogusław Piwowar z BCC.
BCC chce ratować branżę. Rząd milczy
BCC przekazał ministrowi gospodarki propozycje działań i zmianę przepisów prawa, które pozwoliłyby podnieść sprzedaż samochodów w Polsce i tym samym pomóc firmom przetrwać kryzys. Do dzisiaj nie wpłynęła do BCC żadna odpowiedź.