Według Akademii ich teorie "pomagają w zrozumieniu rzeczywistych kontraktów i instytucji, a także potencjalnych pułapek w projektowaniu kontraktów". Agencja Associated Press tłumaczy, że może ona być wykorzystywana do analizy np. zarobków prezesów dużych firm.
Jak wyjaśniają eksperci, laureaci tegorocznej Nagrody Nobla zajmowali się teorią kontraktów z punktu widzenia ich skutków ekonomicznych dla obu stron. Dodają, że nagroda jest trafna, bo to stosunkowo nowa i mało znana specjalizacja, a zarazem ważna z punktu widzenia społecznego.
Prof. Stanisław Gomułka wyjaśnia, że laureaci tegorocznej Nagrody Nobla z ekonomii zajmowali się badaniem szeroko rozumianych kontraktów. Wyjaśnia też, że gałąź badań naukowych, którą laureaci się zajmują, powstała stosunkowo niedawno. Jej twórcami są właśnie m.in. Hart i Holmström. - To jest zapewne powód, dla którego oni dostali tę nagrodę - mówi prof. Gomułka. Dodaje, że "na początku głównie budowali teorie, a w ostatnich latach zaczęli próbować pokazywać ich praktyczną użyteczność".
Prof. Witold Modzelewski przyznaje z kolei, że prace tegorocznych noblistów "nie są w Polsce szerzej znane". - To jest problematyka badania kontraktu jako czynnika makroekonomicznego, czyli czegoś, czym ekonomiści na ogół się nie zajmują" - mówi.
Prace noblistów, dodaje, dotyczą m.in. tego, że "umowa jest czynnikiem subiektywnym", a także że realizuje określone interesy i może mieć cel ukryty. W tym zakresie pojawiają się np. umowy w różnym stopniu pozorne lub mające klienta wprowadzić w błąd, choć zgodne z literą prawa. W polskim przypadku takim przykładem, przyznaje prof. Modzelewski, mogą być niektóre umowy zawierane przez banki z frankowiczami. - Zatem jest tu co badać, choć nasza nauka pod tym względem też ma dorobek - zaznacza.
- Nie chodziło tylko o sam aspekt prawny, na ile kontrakty są zgodne z prawem, ale o to, jak wśród różnych typów zgodnych z prawem kontraktów wybrać najbardziej optymalne dla obu stron, z punktu widzenia konsekwencji ekonomicznych - mówi. "Chodzi też o ekonomiczne metody oceny tych kontraktów" - dodaje.
Oliver Hart pracuje na Harvardzie, gdzie jest profesorem, z kolei Bengt Holmström wykłada na Massachusetts Institute of Technology.
Nagroda w dziedzinie ekonomii nie jest oryginalną Nagrodą Nobla. Została ustanowiona w 1968 roku przez szwedzki bank centralny.(ks/pap)