Proponowane zmiany mają stanowić odpowiedź na postulaty środowisk biznesowych, prawniczych, organizacji pozarządowych i innych, które od wielu lat zwracają uwagę na konieczność usprawnienia organizacji sądów i przyspieszenia postępowań sądowych.
Remedium na dotychczasowe problemy wymiaru sprawiedliwości ma stanowić wprowadzenie jednolitego dwuszczeblowego sądownictwa powszechnego. W miejsce dotychczasowego modelu, w którym w pierwszej instancji, w zależności od ciężaru gatunkowego spraw, orzekają sądy rejonowe lub okręgowe, a w drugiej instancji sądy okręgowe lub apelacyjne, ma wejść model dwuszczeblowy, w którym wszystkie sprawy w pierwszej instancji są rozpoznawane przez sądy okręgowe, a w drugiej przez sądy apelacyjne.
Swoiste spłaszczenie struktury sądownictwa ma w założeniu autorów ułatwić zarządzanie sądami i utworzenie, uważanych za najbardziej efektywne, sądów średniej wielkości, wzmocnić status sędziego i ułatwić, jak również urealnić sędziom awanse.
Dowiedz się więcej z książki | |
Proces karny. Zarys systemu
|
Dotychczas brak jest jednak informacji dotyczących szczegółowych aspektów tej reformy. Nie wiadomo czy sądy rejonowe zostaną zastąpione sądami okręgowymi, czy też reforma będzie wnikała znacznie głębiej w strukturę organizacyjną poszczególnych sądów. Trudno jest zatem na tym etapie przewidywać jakie będą krótkofalowe i długofalowe skutki planowanej reformy.
Co do zasady wszelkie rozwiązania ustawodawcze zmierzające do usprawnienia pracy sądów, uproszczenia ich struktury i przyspieszenia postępowań sądowych zasługują na aprobatę jako korzystne dla obywatelki i poprawiające wizerunek wymiaru sprawiedliwości w oczach społeczeństwa obywatelskiego . Jednak jak zwykle w takich przypadkach „diabeł tkwi w szczegółach”. Tak daleko idąca reforma przeprowadzona w chaotyczny czy też nieprzemyślany sposób może doprowadzić do paraliżu sądów i długotrwałych negatywnych konsekwencji.
W przypadku podjęcia decyzji o zmianie sytemu sądownictwa powszechnego, bez względu na jego ostateczny kształt, konieczne będą daleko idące zmiany legislacyjne zarówno w zakresie ustaw, jak i rozporządzeń wykonawczych. Istotnym problemem mogą się również okazać tzw. przepisy intertemporalne (przepisy przejściowe) i rozwiązania dotyczące właściwości sądów w już toczących się postępowaniach. Powyższa wstępna analiza nie obejmuje kwestii skutków/ kosztów finansowych potencjalnej reformy, czy też potencjalnej „rewolucji” wymiaru sprawiedliwości w Polsce.
Dopóki zatem ustawodawca nie przedstawi konkretnych projektów ustaw, trudno będzie o precyzyjną i kompleksową ocenę planowanych regulacji. Wydaje się jednak uzasadnionym przeprowadzenie ewentualnej reformy po uprzednich konsultacjach, w szczególności ze środowiskami prawniczymi, celem uniknięcia sytuacji, w których strukturalne, kompleksowe i kosztowne reformy będą następnie pośpiesznie odwracane z uwagi na np. ich niezgodność z ustawą zasadniczą, jak było w przypadku tzw. reformy Ministra Gowina.
Autorzy:
Konrad Orlik, adwokat, partner, firma prawnicza Kochański Zięba i Partnerzy
Agnieszka Chajewska, adwokat, firma prawnicza Kochański Zięba i Partnerzy