W przedmiotowej sprawie do fiskusa zwróciła się mężatka, która wskazała, że na podstawie umowy przekazania gospodarstwa rolnego, jej mąż został w 1989 r. właścicielem gruntu ornego, łąki, lasu i pastwiska. Celem uporządkowania spraw majątkowych mężatka 20 lat później zawarła umowę majątkową małżeńską (w formie aktu notarialnego) rozszerzającą wspólność majątkową o ww. nieruchomości. W tym samym roku rada gminy uchwaliła miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, zgodnie z którym część gospodarstwa znalazła się na obszarze przeznaczonym pod budownictwo mieszkaniowe. W 2011 r. małżeństwo sprzedało działkę za 110 tys. zł.
Zdaniem mężatki zawarcie umowy o rozszerzenie wspólności ustawowej było uregulowaniem ustroju majątkowego małżonków, odbyło się nieodpłatnie i cały zysk ze sprzedaży nieruchomości wszedł do majątku wspólnego. W wyniku zawarcia w 2009 r. umowy rozszerzającej wspólność ustawową, została współwłaścicielem nieruchomości nabytej przez męża w 1989 r. Od daty nabycia, sprzedaż działki gruntowej nastąpiła więc po upływie 5 lat. Zatem, sprzedaż ta nie stanowiła źródła przychodów podlegającego opodatkowaniu podatkiem dochodowym od osób fizycznych.
Fiskus się nie zgodził z tym stanowiskiem. Organ podatkowy argumentował, że ustawa o PIT nie precyzuje pojęcia "nabycie", nie wskazuje, czy ma to być nabycie odpłatne czy nieodpłatne, nie określa również, na podstawie jakiej czynności prawnej może ono nastąpić. Zatem, pojęcie to należy rozumieć szeroko, tzn., że nabycie nieruchomości następuje z chwilą uzyskania prawa własności do nieruchomości, bez względu na charakter czynności prawnej, na podstawie której doszło do przysporzenia majątkowego w postaci nabycia własności rzeczy.
Fiskus uznał więc, że skoro mężatka nabyła udział w nieruchomości w 2009 r., tj. w dniu zawarcia umowy rozszerzającej ustrój ustawowej wspólności majątkowej małżeńskiej, to od daty zawarcia ww. umowy przysługuje jej prawo własności do udziału w tej nieruchomości (w tym udział w zbytej działce). A skoro działka została zbyta już w 2011 r., to u mężatki powstał obowiązek podatkowy na gruncie ustawy o PIT, z tytułu uzyskania dochodu z odpłatnego zbycia udziału w nieruchomości (działce).
Sprawa trafiła do WSA w Lublinie. Sąd musiał więc rozstrzygnąć czy powiększenie majątku wspólnego małżonków - umową zawartą na podstawie art. 47 § 1 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (k.r.o.) - o nieruchomość, stanowiącą dotąd przedmiot majątku odrębnego jednego z nich stanowiło dla drugiego małżonka "nabycie", o którym mowa w art. 10 ust. 1 pkt 8 ustawy o PIT. Zdaniem sądu fiskus nie ma racji, a umowy majątkowej nie można utożsamiać ze zbyciem ani z nabyciem poszczególnych składników majątku, ani z nabyciem udziałów w tym majątku.
Umowa majątkowa rozszerzająca wspólność ustawową (art. 47 § 1 k.r.o.) jest czynnością prawną organizacyjną, której przedmiotem jest regulacja majątkowoprawnych stosunków małżonków, a włączenie do majątku małżonków, w drodze umowy rozszerzającej ustawową wspólność majątkową, nieruchomości stanowiącej majątek odrębny jednego małżonka nie jest nabyciem tej nieruchomości w rozumieniu art. 10 ust. 1 pkt 8 ustawy o PIT przez drugiego małżonka.
Zdaniem sądu nie można zaakceptować poglądu fiskusa, że skoro ustawa o PIT nie precyzuje pojęcia "nabycie", to należy je rozumieć szeroko, tzn., że nabycie nieruchomości następuje z chwilą uzyskania prawa własności do nieruchomości, bez względu na charakter czynności prawnej, na podstawie której doszło do przysporzenia majątkowego w postaci nabycia własności rzeczy.
Wyrok WSA w Lublinie z 8 stycznia 2014 r., sygn. akt I SA/Lu 1038/13, LEX nr 1497598
Omówienie pochodzi z programu Vademecum Głównego Księgowego