Rzeczniczka prasowa Ministerstwa Finansów Wiesława Dróżdż poinformowała, że od 1 lipca 2007 r. do 31 grudnia 2013 r. minister finansów wydał z urzędu 50 ogólnych interpretacji. Dodała, że od 1 stycznia 2012 r. podatnicy mają możliwość występowania z wnioskiem o wydanie interpretacji.
"Od 1 stycznia 2012 r. do 31 grudnia 2013 r. do biur Krajowej Informacji Podatkowej wpłynęło 199 wniosków o wydanie interpretacji ogólnej. W wyniku rozpatrzenia wniosków minister finansów wydał dotychczas 8 interpretacji ogólnych" - wyjaśniła Dróżdż.
Zgodnie z przepisami Ordynacji podatkowej, wniosek o wydanie interpretacji ogólnej powinien przedstawić zagadnienie oraz wskazać przepisy prawa podatkowego wymagające interpretacji ogólnej i niejednolite stosowanie tych przepisów w określonych decyzjach czy interpretacjach indywidualnych.
"Często okazuje się, że składane wnioski obarczone są wadami formalnymi oraz wymagają uzupełnienia. Wielu wnioskodawców pomyłkowo składa wnioski o wydanie interpretacji indywidualnej na druku ORD-OG (dotyczącym interpretacji ogólnej) lub składa podanie w innej sprawie. Na 199 złożonych wniosków 83 nie dotyczyło wydania interpretacji ogólnej" - wskazała rzeczniczka.
Dodała, że w części złożonych wniosków brakuje wskazania niejednolitego stosowania przepisów prawa podatkowego lub uzasadnienia potrzeby wydania interpretacji ogólnej. W takim przypadku MF wydaje postanowienie o pozostawieniu wniosku bez rozpatrzenia. "W latach 2012–2013 zostało wydanych 101 takich postanowień. Ponadto w związku ze złożeniem wniosków przez organ administracji publicznej wydano 2 postanowienia odmawiające wszczęcia postępowania w sprawie wydania interpretacji ogólnej" - poinformowała Dróżdż.
Zdaniem Konrada Piłata, doradcy podatkowego w kancelarii KNDP Kolibski Nikończyk Dec & Partnerzy interpretacji ogólnych na wniosek jest bardzo mało, a problem leży w przepisach. Barierą jest regulacja, która nakazuje wnioskodawcy wykazać niejednolite stosowanie prawa przez organy podatkowe "w takich samych stanach faktycznych lub zdarzeniach przyszłych".
"Taki sposób sformułowania przepisu powoduje, że warunek ten bardzo trudno spełnić. Stany faktyczne niemal zawsze się bowiem od siebie różnią choćby terminem transakcji lub jej wartością. Nawet gdy te różnice w żaden sposób nie wpływają na zasady opodatkowania, to zgodnie z literalnym brzmieniem przepisu może to być podstawą pozostawienia wniosku bez rozpatrzenia" - wyjaśnił Piłat. Jego zdaniem należałoby złagodzić to kryterium.
Według doradcy podatkowego dziwić może też globalna niewielka liczba wydanych interpretacji ogólnych, zarówno z urzędu, jak i na wniosek. Tym bardziej, że okazuje się, że jest ich średnio mniej niż dziesięć rocznie.
"W mojej ocenie powinno ich być znacznie więcej. Dla wielu podatników niezwykle istotna jest bowiem gwarancja, że ich rozliczenia nie będą kwestionowane. Oni chętnie zastosowaliby się do dających im ochronę wyjaśnień MF, nawet jeśli nie będzie to najkorzystniejsza z możliwych wykładnia przepisów" - ocenił Piłat.
Zaznaczył, że przedsiębiorcom, którzy chcą walczyć o swoje prawa, interpretacje dają pewność, które ich rozliczenia są akceptowane przez organy podatkowe, a w jakich przypadkach trzeba się zdać na rozstrzygnięcie sądu dotyczące rozumienia przepisów.
Zobacz także: Jak wypełnić wniosek o interpretację ogólną >>>
MF chce zawęzić zakres wydawanych interpretacji podatkowych >>>