W przedmiotowej sprawie do fiskusa zwrócił się syndyk o udzielenie ulgi w spłacie zobowiązań podatkowych dewelopera będącego w stanie upadłości. Syndyk zwrócił uwagę na to, że nabywcy lokali, pomimo zapłaty ceny sprzedaży, nie otrzymali aktów własności. Niedokończone też zostały budowy innych domów wielorodzinnych. Ogółem suma uznanych wierzytelności wynosiła około 20 mln zł, a majątek masy upadłości oszacowany został na kwotę nieco ponad 15,6 mln zł netto. Według syndyka poniesienie dodatkowych wydatków w postaci zobowiązań publicznoprawnych może uniemożliwić zaspokojenie wierzycieli.
W konsekwencji nie będzie możliwości przeniesienia własności lokali mieszkalnych zajmowanych przez wierzycieli deweloperskich, a w rezultacie konieczna będzie eksmisja 41 rodzin, w tym wiele z małoletnimi dziećmi i sprzedaż przez syndyka mieszkań zajmowanych dotychczas przez te rodziny. Syndyk podkreślił, iż wiele mieszkań zostało sfinansowanych kredytami bankowymi, zaciągniętymi na kilkadziesiąt lat. Tym samym wierzyciele pozostaną z obowiązkiem spłaty kredytów i pozbawieni nabytych mieszkań.
Fiskus odmówił umorzenia zaległości uznając, że w sprawie nie wystąpiła przesłanka ważnego interesu podatnika. Przedmiotowe zaległości podatkowe nie powstały bowiem na skutek okoliczności, na które przedsiębiorca nie miał wpływu, lecz były wynikiem przyjętego przez niego sposobu rozliczania należności podatkowych. Nieprawidłowości dotyczyły przede wszystkim rozliczeń kosztów uzyskania przychodów. Udzielenie ulgi w spłacie zobowiązań podatkowych przedsiębiorcy, który świadomie próbował uniknąć opodatkowania części swoich przychodów, byłoby według organu nieracjonalne i stanowiłoby rażące odstępstwo od zasady równości i powszechności opodatkowania.
Fiskus uznał też, że w sprawie nie zachodziła przesłanka ważnego interesu publicznego. Nie stanowiła tej przesłanki według niego okoliczność, iż umorzenie zaległości podatkowych przyczyniłoby się do zmniejszenia zagrożenia pokrzywdzenia innych wierzycieli, a w szczególności osób fizycznych, które zawarły umowy deweloperskie. Nie ma podstaw do przyjęcia, że właśnie umorzenie przedmiotowych zaległości podatkowych przyczyniłoby się do ochrony tych osób. Postępowanie upadłościowe nie zostało bowiem jeszcze zakończone, a zatem nie wiadomo, w jakim stopniu zostaną zaspokojeni wierzyciele upadłego.
Sprawa ostatecznie trafiła do NSA. Sąd zgodził się z fiskusem podkreślając, że zgodnie z art. 84 Konstytucji RP, każdy jest obowiązany do ponoszenia ciężarów i świadczeń publicznych, w tym podatków określonych w ustawach. Możliwość zaś umorzenia zaległości podatkowych ma charakter wyjątkowy i jest odstępstwem od konstytucyjnej zasady powszechności opodatkowania. Nie można w związku z tym ustawowych przesłanek umorzenia zaległości podatkowych interpretować rozszerzająco, jak chciałby tego syndyk. Zwłaszcza, że powstałe zaległości były wynikiem ewidentnych błędów i zaniechań podatnika. Powoływanie się w tej sytuacji, przy tak ogromnym zadłużeniu, na trudną sytuację wierzycieli upadłego, jest swoistym nadużyciem. Nie ma bowiem żadnych podstaw do twierdzenia, że sytuacja tych podmiotów w przypadku umorzenia zaległości podatkowych w jakikolwiek sposób się polepszy.
Wyrok NSA z 14 lipca 2015 r., sygn. akt II FSK 1445/13
Omówienie pochodzi z programu Lex Administracja Skarbowa
Dowiedz się więcej z książki | |
Ordynacja podatkowa. Komentarz
|