We wtorek rząd przyjął przedłożony przez ministra finansów wniosek o derogację dotyczący ograniczenia, od 1 stycznia 2014 r. do 31 grudnia 2018 r., prawa do odliczenia do 50 proc. kwoty podatku naliczonego przy zakupie niektórych samochodów.
Wniosek dotyczy ograniczenia prawa do odliczenia do 50 proc. kwoty podatku naliczonego – nie więcej jednak niż 8 tys. zł przy zakupie (również wewnątrzwspólnotowym), wytworzeniu oraz imporcie niektórych pojazdów samochodowych oraz przy nabyciu usług wynikających z umowy najmu, dzierżawy, leasingu (lub umów podobnych) dotyczących pojazdów samochodowych objętych derogacją. W celu obliczenia kwoty podatku podlegającej odliczeniu przyjęto cenę samochodu w wysokości ok. 86 tys. zł. Uniemożliwi to pełne odliczanie podatku VAT od samochodów luksusowych.
Derogacją zostaną objęte pojazdy samochodowe, w tym motocykle, oraz samochody osobowe o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 tony. Derogacja nie obejmie tych pojazdów, które są przeznaczone wyłącznie do działalności gospodarczej – np. pojazdów przeznaczonych tylko do przewozu ładunków, pojazdów specjalnego przeznaczenia (ładowarek, koparek) oraz pojazdów przeznaczonych do przewozu co najmniej 10 osób łącznie z kierowcą.
Ponadto derogacja – również do wysokości 50 proc. kwoty podatku naliczonego - ma dotyczyć częściowego ograniczenia prawa do odliczenia podatku VAT od zakupu paliwa wykorzystywanego do napędu pojazdów samochodowych objętych tym zwolnieniem (w obecnym stanie prawnym taka możliwość nie funkcjonuje) i innych wydatków eksploatacyjnych (naprawa, konserwacja tych pojazdów), a także wydatków na dostawy lub usługi wykonane w związku z pojazdami i ich wykorzystaniem (przeróbki, montaż).Podatnicy podatku VAT, wykorzystujący pojazdy samochodowe objęte derogacją do użytku prywatnego lub innych celów niezwiązanych z działalnością przedsiębiorstwa, nie będą mieli obowiązku szczegółowego rozliczania podatku VAT.
Zaproponowane zmiany dotyczące uproszczenia procedury poboru VAT są korzystne zarówno dla podatników, jak i urzędów podatkowych. Chodzi szczególnie o mikroprzedsiębiorstwa i małe firmy, często o charakterze rodzinnym. Tego typu firmy, wykazujące się niskim obrotami, stanowią w Polsce przeważającą większość. Według stanu na koniec 2011 r. przedsiębiorstwa zatrudniające do 9 osób stanowiły 95 proc. wszystkich firm prowadzących działalność gospodarczą. Tej grupie podmiotów trudno rozgraniczyć stopień wykorzystania samochodów do celów prywatnych i związanych z działalnością przedsiębiorstwa. Podobne problemy dotyczą urzędów podatkowych, dla których zweryfikowanie rzeczywistego podziału wykorzystywania pojazdu na cele prywatne i gospodarcze jest niezwykle trudne.
Opracowanie: Jolanta Mazur, RPE WKP
Źródło: www.mf.gov.pl, stan z dnia 28 listopada 2012 r.