Pytanie
Koło łowieckie organizuje polowania zbiorowe na które przeznacza środki na zakup artykułów w postaci kiełbasy, bigosu itp dla myśliwych (którzy nie są pracownikami tylko członkami stowarzyszenia), biorących udział w polowaniu.
Czy wydatek ten stanowi koszt uzyskania przychodu nie podlegający opodatkowaniu?
Czy koło łowieckie powinno jednak naliczyć podatek CIT i zapłacić go w trakcie roku podatkowego?
Odpowiedź
Wydatek na kiełbasę i bigos (oraz inne zbliżone wydatki) może być zaliczony do kosztów uzyskania przychodów .
Uzasadnienie
W przypadku stowarzyszeń (w tym kół łowieckich) rozliczanie podatku dochodowego nie jest łatwym zadaniem. W odróżnieniu od firm komercyjnych (np. sp. z o.o. czy S.A.) stowarzyszenie – w uproszczeniu – płaci podatek jedynie od wydatków, które nie mogą być zaliczone do kosztów uzyskania i nie są wydatkami na cele statutowe. Zgodnie bowiem z art. 17 ust. 1 pkt 4 ustawy z 15 lutego 1992 r. o podatku dochodowym od osób prawnych wolne od podatku są dochody podatników których celem statutowym jest działalność naukowa, naukowo-techniczna, oświatowa, w tym również polegająca na kształceniu studentów, kulturalna, w zakresie kultury fizycznej i sportu, ochrony środowiska, wspierania inicjatyw społecznych na rzecz budowy dróg i sieci telekomunikacyjnej na wsi oraz zaopatrzenia wsi w wodę, dobroczynności, ochrony zdrowia i pomocy społecznej, rehabilitacji zawodowej i społecznej inwalidów oraz kultu religijnego - w części przeznaczonej na te cele. Jeżeli zatem wydatek stanowi koszt uzyskania, pomniejsza on wynik podatkowy. Jeżeli stowarzyszenie osiągnie dochód, ale będzie on przeznaczony na cele statutowe, dochód nie będzie podlegał opodatkowaniu. Dopiero zatem w przypadku wydatkowania pieniędzy na cele niestatutowe i wyłączenia z kosztów uzyskania będziemy mieli konieczność naliczenia podatku dochodowego.
Oczywistym jest, że koło łowieckie organizuje polowania. Koszty polowania zatem, to działalność statutowa. Tym samym wydatki związane z polowaniem nie podlegają opodatkowaniu. Inną rzeczą jest jednak, czy zakup jedzenia dla myśliwych, to koszt organizacji polowania. Brak doświadczenia w tym temacie nie pozwala mi na jednoznaczną odpowiedź, ale możliwości są ograniczone. Jeżeli koło pobiera opłaty od myśliwych, to należy uznać, że kiełbasa i bigos, to po prostu koszt usługi obejmującej samo polowanie (możliwość polowania) oraz usługi pomocnicze, w tym usługę gastronomiczną (posiłek dla polujących). W takim przypadku zatem mamy ewidentnie do czynienia z kosztem uzyskania przychodów.
Jeżeli zaś od myśliwych nie są pobierane żadne opłaty, jest nieco trudniej, gdyż dyskusyjnym jest, czy wydatki na posiłki dla myśliwych mogą być zaliczone do kosztów uzyskania przychodów. Nie zmienia to jednak faktu, że zakup kiełbasy i bigosu, to niewątpliwie wciąż koszt organizacji polowania. Tymczasem, skoro mamy do czynienia z kołem łowieckim, to organizacja polowań jest celem statutowym, a więc wydatki na organizację polowań są wydatkami na cele statutowe. Tym samym, nawet jeśli nie uznamy przedmiotowych wydatków za koszty uzyskania, to będzie to wydatek na cele statutowe, a więc nie powstanie obowiązek zapłaty CIT.
Innymi słowy: wydatki na kiełbasę i bigos dla myśliwych uznałbym za koszt uzyskania przychodów. Jeżeli taka kwalifikacja zostałaby jednak podważona, i tak nie powstanie obowiązek zapłaty podatku dochodowego, gdyż wydatek jest związany z celami statutowymi.
Dowiedz się więcej z książki | |
CIT. Komentarz. Podatki i rachunkowość
|