Lewiatan uważa, że poprawki wykraczają poza zakres implementowanej dyrektywy i są niezgodne z jej celami. Dyrektywa przewiduje bowiem niezwykle szeroki krąg podmiotów-kredytodawców, który musi być również uwzględniony w przygotowywanej krajowej ustawie. Tym samym konieczne jest rozróżnienie w ustawie standardów badania sytuacji kredytobiorców z uwzględnieniem specyfiki danego podmiotu, polegającej między innymi na tym, czy udzielają one kredytów konsumenckich z własnych środków, czy tak jak banki z depozytów. To zaś powoduje niebezpieczeństwo nieprawidłowej implementacji dyrektywy i będzie również skutkować powstaniem poważnych wątpliwości interpretacyjnych, ponieważ zgodnie z prawem Unii Europejskiej, nieprawidłowo wdrożone w ustawie krajowej zapisy dyrektywy muszą być interpretowane zgodnie z jej celem, nie zaś z ich literalnym brzmieniem.
Ponadto przyjęcie poprawek, spowoduje, że informacje stanowiące tajemnicę bankową będą dostępne wszystkim podmiotom udzielającym kredytu konsumenckiego, a zatem również np. sklepom prowadzącym sprzedaż ratalną czy lombardom. A ich działalność nie jest regulowana przepisami prawa bankowego, a zatem nie będą one zobowiązane do przestrzegania przepisów tej ustawy. Nie zapewni to należytego bezpieczeństwa tych informacji. Co więcej, istnieje ryzyko powstania zjawiska przekazywania takich informacji w sposób nieformalny przez podmioty nieuprawnione – swoisty „czarny rynek” obrotu nimi. Proponowane poprawki pozostają zatem w sprzeczności z regulacjami chroniącymi tajemnicę bankową i podważają rolę banków jako instytucji zaufania publicznego.
Istnieją też poważne wątpliwości, czy tak znaczące zmiany, ingerujące w istotę ustawy przyjętej przez Sejm, nie prowadzą w świetle utrwalonego orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego do ich niekonstytucyjności. Poprawki, w rzeczywistości mają charakter nowej inicjatywy ustawodawczej, która powinna stać się przedmiotem szerokich konsultacji i analiz prawnych oraz oceny skutków ekonomicznych. Senat nie jest uprawniony do zastępowania treści ustawy uchwalonej przez Sejm zupełnie inną, ponieważ ta może być wyłącznie przedmiotem nowej inicjatywy ustawodawczej. Przekroczenie natomiast przez Senat granic poprawek w świetle orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego stanowi naruszenie art. 121 ust. 2 Konstytucji (wyrok z 19 września 2008 r., K 5/07).
Ponadto przyjęcie poprawek, spowoduje, że informacje stanowiące tajemnicę bankową będą dostępne wszystkim podmiotom udzielającym kredytu konsumenckiego, a zatem również np. sklepom prowadzącym sprzedaż ratalną czy lombardom. A ich działalność nie jest regulowana przepisami prawa bankowego, a zatem nie będą one zobowiązane do przestrzegania przepisów tej ustawy. Nie zapewni to należytego bezpieczeństwa tych informacji. Co więcej, istnieje ryzyko powstania zjawiska przekazywania takich informacji w sposób nieformalny przez podmioty nieuprawnione – swoisty „czarny rynek” obrotu nimi. Proponowane poprawki pozostają zatem w sprzeczności z regulacjami chroniącymi tajemnicę bankową i podważają rolę banków jako instytucji zaufania publicznego.
Istnieją też poważne wątpliwości, czy tak znaczące zmiany, ingerujące w istotę ustawy przyjętej przez Sejm, nie prowadzą w świetle utrwalonego orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego do ich niekonstytucyjności. Poprawki, w rzeczywistości mają charakter nowej inicjatywy ustawodawczej, która powinna stać się przedmiotem szerokich konsultacji i analiz prawnych oraz oceny skutków ekonomicznych. Senat nie jest uprawniony do zastępowania treści ustawy uchwalonej przez Sejm zupełnie inną, ponieważ ta może być wyłącznie przedmiotem nowej inicjatywy ustawodawczej. Przekroczenie natomiast przez Senat granic poprawek w świetle orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego stanowi naruszenie art. 121 ust. 2 Konstytucji (wyrok z 19 września 2008 r., K 5/07).