Tak wskazał NSA w wyroku z 6 kwietnia 2016 r. W przedmiotowej sprawie fiskus zakwestionował zasadność zastosowanego przez podatnika odliczenia od dochodu darowizny przekazanej na cele charytatywno-opiekuńcze kościoła, wskazując, iż przedłożone sprawozdanie z wykorzystania darowizny nie spełnia wymogów szczegółowości, przez co uniemożliwia zbadanie faktycznego przeznaczenia darowizny.
Fiskus wskazał, że warunkiem koniecznym do wyłączenia z podstawy opodatkowania darowizny na działalność charytatywno-opiekuńczą kościelnych osób prawnych jest spełnienie łącznie dwóch przesłanek: posiadanie przez podatnika pokwitowania odbioru darowizny i otrzymanie przez niego, najpóźniej w okresie dwóch lat od dnia przekazania darowizny, od obdarowanego sprawozdania dotyczącego przeznaczenia otrzymanej darowizny na w/w cele. Ani podatnik, ani obdarowany nie byli w stanie dostarczyć dowodów pozwalających na przeprowadzenie czynności kontrolnych umożliwiających zweryfikowanie spełnienia celu charytatywno-opiekuńczego przez obdarowaną kościelną osobę prawną.
Najpierw sprawa trafiła do WSA w Warszawie. Tu sąd zgodził się z podatnikiem i uznał, że niewykonanie przez podatnika dodatkowych wezwań organów podatkowych dotyczących szczegółowych informacji o wykorzystaniu środków z darowizny, przy niekwestionowaniu przez organy faktu przekazania darowizny na zadeklarowane cele, nie może powodować negatywnych konsekwencji dla podatnika, dlatego tylko, że w ocenie organów przedłożone sprawozdanie nie ma cech sprawozdania w rozumieniu wskazanych przepisów.
Ostatecznie sprawa trafiła do NSA. Sąd kasacyjny z kolei zgodził się z fiskusem. Zdaniem sądu, nie można uznać, że sprawozdanie o przeznaczeniu darowizny na kościelną działalność charytatywno-opiekuńczą jest takim samym opisem przebiegu pewnych zdarzeń lub działań, jak każde inne, potoczne sprawozdanie. Dla celów podatkowych nie wystarczy przedłożyć jakiegokolwiek sprawozdania. To sprawozdanie musi być weryfikowalne w sensie możliwości kwalifikacji prawnej zachowania podatnika. Sprawozdanie dotyczące przeznaczenia darowizny na cele charytatywno-opiekuńcze powinno zawierać dane na tyle dokładne i konkretne, aby umożliwić podatnikowi samoobliczenie podatku, a następnie organowi podatkowemu w późniejszym postępowaniu podatkowym ustalenie, sprawdzenie, zweryfikowanie danych o wykorzystaniu darowizny.
Gdyby natomiast – zdaniem sądu – przyjąć, że sam fakt otrzymania przez darczyńcę-podatnika rozważanego sprawozdania, niezależnie od jego merytorycznej treści, uzasadnia zastosowanie ulgi podatkowej, za podstawę wspomnianej ulgi należałoby uznać udowodniony dokumentem prywatnym fakt złożenia oświadczenia przez kościelną osobę prawną, nie zaś rzeczywisty - sprawozdany stan rzeczy zrelacjonowanego zgodnie z prawdą przeznaczenia darowizny na działalność charytatywno-opiekuńczą. W związku z tym informacje wynikające z wymienionego dokumentu powinny być na tyle dokładne, konkretne i sprawdzalne, aby na ich podstawie można było zweryfikować, ustalić i ocenić, że w rzeczywistości sprawozdaje on przeznaczenie darowizny na kościelną działalność charytatywno-opiekuńczą.
Wyrok NSA z 6 kwietnia 2016 r., sygn. akt II FSK 493/14