Spór w niniejszej sprawie sprowadzał się do ustalenia, czy fiskus prawidłowo zastosował wobec podatnika sankcyjną stawkę podatku w wysokości 20 proc., z uwagi na powołanie się podatnika w toku trwającej kontroli podatkowej na niezgłoszoną do opodatkowania pożyczkę.
Chodziło o podatnika, który w 2009 r. dofinansowywał prowadzoną działalność gospodarczą z własnych środków pieniężnych, pozyskanych z prywatnych pożyczek w łącznej wysokości 1,1 mln zł, w tym umowy pożyczki będącej przedmiotem rozstrzygnięcia udzielonej 1 lipca 2009 r. w kwocie 450 tys. zł. Postanowieniem z 23.05.2012 r. fiskus wszczął kontrolę podatkową w zakresie PIT za rok 2009 r. W piśmie z 9 maja 2013 r. (wpływ do organu 13 maja 2013 r.) podatnik nadał deklarację PCC dotyczącą umowy pożyczki gotówkowej z 1 lipca 2009 r. oraz dokonał wpłaty zadeklarowanego podatku według stawki 2%. Natomiast w piśmie z 10 maja 2013 r., stanowiącym uwagi do protokołu, wskazał, że środki przeznaczone na dofinansowanie prowadzonej działalności gospodarczej otrzymał z udzielonych pożyczek. Fiskus uznając, że opodatkowania pożyczki zawartej 1 lipca 2009 r. dokonano w wyniku przeprowadzonego postępowania kontrolnego oraz po upływie terminu do jej opodatkowania stwierdził, że spełniona została przesłanka określona w art. 7 ust. 5 pkt 1 ustawy o podatku od czynności cywilnoprawnych. W konsekwencji ustalił podstawę obliczenia PCC na kwotę 430 tys. zł. oraz określił wysokość zobowiązania w tym podatku na kwotę 86 tys. zł, czyli według stawki 20 proc.
Podatnik uznał, że organy tą decyzją "zignorowały" złożoną przez niego deklarację PCC-3 oraz uiszczenie należnego PCC zgodnie ze stawką 2%. W ocenie podatnika sporna pożyczka nie podlegała PCC wg stawki 20%, dlatego że podatek ten został przez niego zapłacony wg stawki 2% jeszcze przed złożeniem wyjaśnień na piśmie z 10 maja 2013 r., że środki przeznaczone na dofinansowanie prowadzonej działalności gospodarczej otrzymał z udzielonych pożyczek. Zwracał też uwagę, że prowadzona kontrola dotyczyła podatku dochodowego od osób fizycznych, a celem wprowadzenia sankcyjnego charakteru art. 7 ust. 5 pkt 1 ustawy o PCC było opodatkowanie umowy pożyczki ujawnionej w toku postępowania dotyczącego dochodów nieujawnionych. Zdaniem podatnika wskazanie w piśmie z 10 maja 2013 r., że środki przeznaczone na dofinansowanie prowadzonej działalności gospodarczej otrzymał z udzielonych pożyczek, nie stanowiło "powołania" się na tę okoliczność.
Sprawa ostatecznie trafiła do NSA. Sąd nie zgodził się z podatnikiem. Według NSA trudno zgodzić się ze stanowiskiem podatnika, że nie doszło do powołania się na okoliczność zawartych umów pożyczki. Podatnikowi powołującemu się na fakt zawarcia umowy pożyczki, towarzyszy zwykle w toku sprawy określony punkt odniesienia, którego celem jest coś wykazać, coś udowodnić, a nie tylko dla samego w sobie, rozumianego abstrakcyjne w oderwaniu od towarzyszących okoliczności, powołania się na coś. Nikt racjonalnie rozumujący nie powołałby się na fakt zawarcia umowy pożyczki tylko w celu zwiększenia własnych obciążeń podatkowych, czyli zapłaty podatku według wyższej stawki. To sprawia, że przez użyty w art. 7 ust. 5 ustawy o PCC zwrot legislacyjny "powołanie się" należy rozumieć wszelkie działania podatnika, których skutkiem jest ujawnienie pożyczki dopiero w trakcie jednego z postępowań wymienionego w tym przepisie. Skoro podatnik w piśmie z 10 maja 2013 r. podał informację o udzielonych pożyczkach w czasie trwania kontroli podatkowej, to zastosowanie miała 20 proc. stawka podatku. A ma ona zastosowanie zawsze wtedy, gdy należny podatek nie został wpłacony do dnia wszczęcia postępowania kontrolnego, w trakcie którego podatnik powołuje się na fakt zawarcia umowy pożyczki. Z zastosowania tej stawki nie zwalnia nawet samo uiszczenie podatku od czynności cywilnoprawnych według stawki 2% w sytuacji, gdy nie wynikał on ze skutecznie złożonej deklaracji podatkowej. Taka zapłata nie może zostać bowiem uznana za zapłatę "należnego podatku".
Sąd zwrócił także uwagę na niezasadność argumentu, że stawka 20 proc. może mieć zastosowanie jedynie w przypadku powołania się przez podatnika na fakt istnienia pożyczki, ale dopiero po upływie okresu przedawnienia. NSA podkreślił, że nie ma znaczenia, czy "powołanie się" miało miejsce po upływie 14 dni od powstania obowiązku podatkowego a przed upływem 5 lat od końca roku kalendarzowego, w którym minął termin płatności podatku, czy po tych 5 latach.
Wyrok NSA z 25.01.2017 r., II FSK 4068/14, LEX nr 2203491