Według danych z resortu finansów obecnie średni czas trwania postępowania egzekucyjnego to około 468 dni, natomiast najdłuższe prowadzone postępowanie egzekucyjne ciągnie się od 18 lat.
Zgodnie z zapowiedziami MF, od 1 lipca 2021 roku wnioski egzekucyjne i tytuły wykonawcze będą przekazywane do urzędu skarbowego drogą elektroniczną. Według MF dla wierzycieli oznacza to przyspieszenie wysyłki tych dokumentów do Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) i skrócenie czasu na rozpoczęcie egzekucji.
Elektroniczny tytuł wykonawczy to nie nowość
Jak zauważył szef departamentu poboru podatków w MF Arkadiusz Jedynak, elektroniczny tytuł wykonawczy nie jest instytucją nową. Obowiązuje w Polsce od kilku lat, z tym, że od 1 lipca br. stanie się obligatoryjny dla wierzycieli publicznoprawnych. Chodzi o około osiem tysięcy instytucji. Z tego grona najczęściej tytuły wykonawcze wystawiają naczelnicy urzędów skarbowych, Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny (np. z tytułu braku obowiązkowego OC w komunikacji), organy samorządu terytorialnego, ZUS. Specyficznym wierzycielem jest naczelnik I Urzędu Skarbowego w Opolu, który jest wierzycielem z tytułu mandatów karnych, w tym drogowych. Sporadycznie tytuły egzekucyjne wystawiają np. dyrektorzy zakładów karnych - dotyczą odszkodowania od osadzonego za szkodę wyrządzoną w mieniu zakładu karnego.
- Obecnie większość wierzycieli korzysta już z elektronicznych wniosków egzekucyjnych i tytułów wykonawczych, ale nie wszyscy. Po 1 lipca zmieni się też kanał dystrybucji - powiedział dyrektor z MF. Wyjaśnił, że obecnie wierzyciele wysyłają do KAS elektroniczne tytuły wykonawcze za pośrednictwem platformy e-PUAP, która nie sprawdza danych zawartych w tytule wykonawczym. Utworzenie kanału dystrybucji dedykowanego tym dokumentom ma na celu przede wszystkim usprawnienie komunikacji. Wierzyciele, którzy wystawiają tytuły egzekucyjne masowo, będą mogli skorzystać ze specjalnej bramki resortu finansów. Wystawiony w ich systemie tytuł zostanie wysłany do KAS i systemu egzekucyjnego. Dzięki temu - jak wytłumaczył Jedynak - wyeliminowane zostaną czasochłonne czynności ręcznego "przeklejania" tytułów z jednej aplikacji do innej, albo ich przepisywania, w sytuacji gdyby zostały przysłane w formie papierowej.
- Natomiast wierzyciele, którzy wystawiają tytuły wykonawcze sporadycznie, np. raz na kilka lat, otrzymają dedykowaną aplikację, która pozwoli im wystawić dokument w wersji elektronicznej - powiedział Jedynak.
Wierzyciele będą mogli zaoszczędzić. Nie będzie bowiem opłaty za przesyłkę, która ma być przekazywana w formie elektronicznej (koszt wydruku tytułu wykonawczego weźmie na siebie KAS).
Średni czas trwania postępowania egzekucyjnego to 468 dni
Dyrektor, pytany o średni czas trwania postępowania egzekucyjnego w administracji, powiedział, że to zależy od wielu czynników. - Wiele wierzytelności jest ściąganych już po pierwszej czynności egzekucyjnej, natomiast średni czas trwania postępowania egzekucyjnego oscyluje obecnie w okolicy 468 dni. Natomiast mamy też wierzytelności odzyskiwane całymi latami - poinformował.
- Rekordowo długie postępowanie trwa 18 lat i dotyczy należności podatkowej. Czynności cały czas są prowadzone, środki od wierzyciela cały czas wpływają do budżetu - dodał.
Czytaj też: Podatnikom coraz trudniej udowodnić należytą staranność >
To początek zmian, które usprawnią proces egzekucji wierzytelności publicznoprawnych
Jak powiedział Jedynak, administracja skarbowa planuje szereg zmian, które usprawnią proces egzekucji wierzytelności publicznoprawnych. Większość z nich dotyczy kwestii technicznych. - Chcemy m.in. szerzej wykorzystywać informacje z biur maklerskich, na co pozwalają zmienione niedawno przepisy dotyczące zajęć na rachunkach papierów wartościowych. Możemy dostawać takie informacje w formie elektronicznej i nad tym pracujemy. Zmierzamy do tego, żeby pozyskiwać jak najwięcej informacji o majątku dłużników w sposób elektroniczny i zautomatyzowany. Więcej czynności technicznych związanych z postępowaniem egzekucyjnym, zarówno po stronie KAS, jak i wierzycieli powinno być wykonywanych w ten sposób - dodał. Zaznaczył, że zmiany takie nie będą wymagać nowelizacji przepisów.
Odnosząc się do planów poprawy efektywności egzekucji w administracji Jedynak wskazał na podpisaną przez MF umowę z Pocztą Polską dot. poczty hybrydowej. - Prawdopodobnie w okolicach lata będziemy w stanie wysyłać tytuły egzekucyjne oraz część zawiadomień o zajęciu do zobowiązanych w wersji elektronicznej. Poczta otrzyma elektroniczną przesyłkę, zajmie się jej obróbką techniczną, wydrukiem, zaklejeniem przesyłki, wypisaniem zwrotki i doręczeniem, a nas zawiadomi o doręczeniu - powiedział. Jego zdaniem taka zmiana nie tylko nie pogorszy sytuacji zobowiązanych, a nawet ją polepszy - szybciej otrzymają informację np. o zajęciu rachunku bankowego, niż gdyby informacja ta była wysyłana w sposób tradycyjny.
Pandemia wpływa na egzekucję należności
Według niego skutki będą widoczne po pandemii, w czasie której organy egzekucyjne działały w sposób "bardziej delikatny" niż wcześniej, w związku z czym efektywność egzekucyjna spadła. - Ale to było świadome działanie i zamierzona polityka KAS. Udzielamy wielu ulg, co automatycznie obniża liczbę tytułów wykonawczych - powiedział.
Zgodnie z danymi MF, obecnie w egzekucji administracyjnej jest ok. 100 mld zł. - Z tej kwoty około 13 miliardów złotych stanowią należności podatkowe. W zakresie zaległości podatkowych w ubiegłym roku ściągnęliśmy 3,3 mld zł. W 2018 było to 4,2 mld zł, a w 2019 blisko 5 mld zł - wyjaśnił Jedynak.
AM/PAP