Chodziło o możliwość zawieszenia postępowania podatkowego w sprawie ustalenia należnego podatku od spadku ze względu na toczące się postępowanie przed sądem powszechnym o zachowek.
Sprawa dotyczyła podatnika, któremu zmarł ojciec w 2005 r. Jednak dopiero w 2007 r. sąd rejony wydał wyrok, iż podatnik na podstawie testamentu nabył spadek po zmarłym. W tym samym roku do urzędu skarbowego wpłynęło zeznanie podatnika o nabyciu masy spadkowej.
Sprawdź również: Opodatkowanie zachowku >>
Jednak przeciwko podatnikowi zostało wytoczone powództwo o wypłatę zachowku przez jedną z uprawnionych do tego osób. Początkowo sprawa miała się zakończyć ugodą w 2008 r. Podatnik o toczącym się postępowaniu przed sądem powszechnym poinformował organ podatkowy dopiero w 2009 r. W konsekwencji fiskus kilkukrotnie zawieszał i odwieszał postępowanie w sprawie ustalenia podatku od spadku.
Finalnie w 2013 r. postępowanie o wypłatę zachowku zostało umorzone, a w 2014 r. naczelnik urzędu skarbowego ostatni raz podjął zawieszone postępowanie i ustalił wysokość należnego podatku od spadku.
Jednak podatnik złożył odwołanie od decyzji organu pierwszej instancji. W jego przekonaniu zobowiązanie podatkowe z tytułu otrzymania spadku uległo przedawnieniu. Podatnik wskazywał, że nabycie spadku miało miejsce w 2007 r., a organ wydał decyzję o wysokości należnego podatku z tego tytułu ponad pięć lat później.
Postępowanie o zachowek jako zagadnienie wstępne
Z argumentacją podatnika nie zgodził się organ odwoławczy. Dyrektor izby skarbowej wskazał na treść art. 68 par. 5 ordynacji podatkowej. Fiskus twierdził, że w sprawie doszło do zawieszenia terminu przedawnienia w trybie tego przepisu, ponieważ postępowania sądowe o zachowek po zmarłym, stanowiły zagadnienie wstępne, od którego uzależnione było rozpatrzenie przedmiotowej sprawy. Dyrektor dodał, że ustalenia dotyczące zachowków, stanowiących dług spadkowy, rzutują bezpośrednio na określenie podstawy opodatkowania podatkiem od spadków i darowizn.
Dług spadku to tylko wypłacony zachowek
Jednak odmiennego zdania niż organy podatkowe był Wojewódzki Sąd Administracyjny (I SA/Ke 572/15). W jego ocenie, w sprawie doszło do przedawnienia prawa do wydania decyzji ustalającej zobowiązanie w przedmiocie podatku od spadków i darowizn. WSA uznał, że długiem spadku był tylko zachowek wypłacony, a nie roszczenie o zachowek. Sąd podkreślił, że organy podatkowe nie mają obowiązku czekać na rozstrzygnięcia sądów cywilnych.
Ostatecznie 24 kwietnia br. Naczelny Sąd Administracyjny (II FSK 1004/16) uchylił wyrok WSA. Zdaniem sądu kasacyjnego, WSA potraktował sprawę zbyt wąsko. NSA wskazał, że dług i zachowek to co innego, wbrew temu co wywodził sąd pierwszej instancji. Ponadto NSA podkreślił, że roszczenie to też nie jest dług czy ciężar, ale uprawnienie do żądania od zobowiązanego konkretnego zachowania. Sąd wskazał, że w sprawie niezbędnym było zawieszenie postępowania do czasu rozstrzygnięcia kwestii zachowku. Tak jak wskazywał już Sąd Najwyższy, kwestia zachowku jest bardzo istotna i należy jej poświęcać sporo uwagi, ponieważ wielokrotnie o wypłacenie zachowku ubiegają się osoby niegodne tego – podkreślił NSA.
NSA: Postępowanie o zachowek zawiesza przedawnienie
Skoro postępowanie o wypłatę zachowku trwało, to nie można było jednoznacznie ustalić podstawy opodatkowania podatkiem od spadków i darowizn. W konsekwencji właściwym było zawieszenie postępowania podatkowego oraz jego biegu terminu przedawnienia - orzekł Naczelny Sąd Administracyjny.