Sprawa dotyczyła zleceniodawcy, który finansował osobom zatrudnionym na podstawie umów zlecenia, zakwaterowanie i dowóz do miejsca wykonywania pracy. Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku sygn. akt II FSK 2724/17, przyznał, że zasadą powinno być, iż zleceniobiorca w razie przyjęcia odpłatności zlecenia - otrzymuje za swoją pracę wynagrodzenie (świadczenie pieniężne). Nieodpłatne świadczenia mają zaś stanowić wyjątek od tej zasady, uzasadniony między innymi względami praktycznymi, np. ze względu na ulgi przy grupowym zakwaterowaniu czy organizacji grupowego przewozu. Zdaniem NSA, ta zasada odpowiedniego wynagrodzenia ma także uzasadnienie z ekonomicznego punktu widzenia. Sąd podkreślił, że zbyt niskie wynagrodzenie za pracę, nie uwzględniające kosztów zleceniobiorcy ponoszonych w związku z wykonywaniem zwykłych, bo wynikających z umowy zlecenia obowiązków, może spowodować nieatrakcyjność oferty zleceniodawcy na rynku pracy, gdyż podjęcie takiej pracy może być oceniane jako "nieopłacalne". Tym samym, jeśli dający zlecenie uwzględnia ten aspekt w wysokości wynagrodzenia, ale ze względów organizacyjnych, praktycznych decyduje się na nieodpłatne świadczenie w postaci udostępnienia przyjmującym zlecenie nieodpłatnego zakwaterowania oraz dowozu do miejsca wykonywania pracy (mających wymierną wartość ekonomiczną), to nadal jest to zapłata za pracę.
Nocleg i transport jest przychodem
NSA uznał zatem, że wartość kosztów zakwaterowania oraz dowozu do miejsca wykonywania pracy dla zleceniobiorców będzie stanowiła dla nich przychód w rozumieniu art. 11 ust. 1 ustawy o PIT.
Artur Bubrowiecki, doradca podatkowy w GWW, wyjaśnia, że sąd potraktował zapewnione przez zleceniodawcę świadczenie (w postaci zapewnienia noclegu oraz dowozu do miejsca świadczenia zlecenia) jako element kalkulacyjny wynagrodzenia zleceniobiorcy, wskazując, iż sytuacja ta jest tożsama z sytuacją pracownika, któremu pracodawca zapewnia takie świadczenia jak mieszkanie służbowe, bilet miesięczny, pakiet ubezpieczenia zdrowotnego, dowóz do pracy itp. Sąd uznał w istocie, że przedmiotowe świadczenia zostały spełnione w interesie zleceniobiorcy, bowiem ten niezależnie od tego, czy wykonywałby przedmiot zlecenia w miejscowości swojego zamieszkania, czy też w innej lokalizacji musiałby zapewnić sobie tzw. „dach nad głową”.
Zobacz również: Roczny PIT będzie bardzo trudno rozliczyć >>
Pojęcie nieopodatkowanych świadczeń coraz węższe
- W tym sensie przedmiotowe orzeczenia wpisuje się w linię orzeczniczą sądów administracyjnych odnoszącą się chociażby do podatkowego traktowania na gruncie PIT zwrotów kosztów wyżywienia poniesionych przez pracowników w trakcie delegacji pracowniczych (ponad wartość zwolnionej z opodatkowania wartości diety) – ocenia Artur Bubrowiecki. Ekspert podkreśla również, że orzecznictwo NSA wydaje się zmierzać do zawężenia nieopodatkowanych świadczeń pracowniczych wyłącznie do tych, które wprost mogą być potraktowane jako swego rodzaju narzędzie pracy. Zaznaczył to zresztą sam NSA w kolejnym ze swoich orzeczeń - sygn. II FSK 3365/17. Uznał w nim, że zakwaterowanie pracowników (oddelegowanych) w miejscu wykonywania obowiązków pracowniczych nie jest związane z samym miejscem pracy, jak ma to miejsce np. w przypadku stanowiska pracy, zapewnienia narzędzi czy też materiałów.
Zapomniana zasada słuszności?
Jak podkreśla Bubrowiecki, podejście zaprezentowane przez NSA rodzi wątpliwości w świetle zasad słuszności opodatkowania. Świadczenie zapewniane jest przede wszystkim w interesie pracodawcy czy zleceniodawcy, Jest to jednak niewątpliwie konsekwencja braku generalnej definicji przychodu podatkowego w ustawie o PIT. Należy to uznać za istotną wadę tej ustawy. - Skutkiem takiego podejścia może być niestety konieczność zrewidowania przez pracodawców i zleceniodawców dotychczasowych zasad przyznawania przez nich pewnych świadczeń pracowniczych, biorąc pod uwagę, że pełnią oni rolę płatników zaliczek na podatek dochodowy – podsumowuje ekspert kancelarii GWW.
Cena promocyjna: 233.1 zł
|Cena regularna: 259 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł
Problem potwierdza również Grzegorz Symotiuk, doradca podatkowy w kancelarii TAX PFK. Zwraca uwagę, że jest to kolejny niekorzystny wyrok, mimo że przez kilka lat, do końca 2018 r., NSA prezentował całkowicie inne podejście. - Biorąc pod uwagę, że obecnie prezentowane są dwie, skrajnie różne linie orzecznicze, chyba nadszedł czas na uchwałę NSA w tej sprawie – zauważa ekspert. Ostrzega jednak, że - jak pokazuje historia - nawet pierwsza uchwała, wcale nie musi być „ostatnią”. Tak było zresztą w przypadku abonamentów medycznych.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.