Najprawdopodobniej w tym tygodniu Komisja Nadzoru Finansowego przyjmie Rekomendację T, ale wejdzie ona w życie dopiero w sierpniu, czyli po upływnie 6 miesięcy. Wprowadzi nowe regulacje dla banków w zakresie monitoring i kontroli ryzyka kredytowego. Rekomendacja będzie dotyczyła nie tylko kredytów mieszkaniowych, ale także konsumpcyjnych (m. in. pożyczek gotówkowych). Największe skutki dla kredytobiorców wywołają zapisy dotyczące obliczania zdolności kredytowej. Ostateczny projekt rekomendacji stanowi, że miesięczna suma rat wszystkich kredytów spłacanych przez klienta nie powinna stanowić więcej niż 50% jego dochodu netto. Wyjątek zrobiono jedynie dla osób, których dochód przewyższa poziom przeciętnego wynagrodzenia. W ich przypadku maksymalny stosunek rat do dochodów może wynieść 65%.
Wpływ wymienionego zapisu na rynek kredytów hipotecznych będzie najprawdopodobniej niewielki. Z analizy firmy doradczej Expander wynika, że tylko w 5 bankach, które najliberalniej obliczają zdolność kredytową, rata kredytu może przekroczyć limit wyznaczony przez Rekomendację T. W przypadku 4-osobowej rodziny osiągającej dochód 3,5 tys. zł netto, kredyt z ratą wyższą niż 50% ich dochodów są gotowe udzielić Bank Polskiej Spółdzielczości, Polbank i Pekao. Są to banki, które przyznają najwyższe kwoty kredytów w złotych osobom o stosunkowo niewielkich dochodach. W BPS opisana wyżej rodzina może uzyskać kredyt nawet na kwotę około 400 000 zł. Szacowana wysokość raty tego kredytu wyniesie około 2400 zł, co stanowi 69% kwoty dochodu. W Polbanku stosunek raty do dochodów wyniesie około 60%, a w Pekao około 52%. Warto również wspomnieć o Pekao Banku Hipotecznym, BNP Paribas Fortis i Alior Banku, w których wskaźnik przekracza 45%.
Analitycy Expandera zbadali również jak kształtuje się ten stosunek w przypadku 4-osobowej rodziny, w której małżonkowie zarabiają łącznie 8 tys. zł netto miesięcznie. Zgodnie z zapisami Rekomendacji T, jeśli dochód jest wyższy niż przeciętne wynagrodzenie (w przeliczeniu na dorosłego członka rodziny), to stosunek raty do dochodów nie powinien przekraczać 65%. Z obliczeń Expandera wynika, że w tym przypadku dwa banki – BOŚ i Gospodarczy Bank Wielkopolski – będą musiały zmienić swoje metody wyliczania zdolności. W tym pierwszym opisana rodzina może bowiem uzyskać kredyt nawet na kwotę 860 500 zł. Szacowana wysokość jego raty wyniesie około 5685 zł, czyli aż 71% dochodu.
Jak wskazują analitycy Expandera warto jednak zauważyć, że po opłaceniu raty w BOŚ, na życie pozostanie rodzinie około 2315 zł. To dużo, jeśli porówna się to z kwotą, która po opłaceniu raty pozostaje rodzinie zarabiającej 3500 zł. W jej przypadku rata w BPS wynosi około 2400 zł, czyli na życie pozostaje zaledwie 1100 zł.
Wyliczenia dla zamożnej rodziny pokazują również dlaczego bankom tak bardzo zależało na ustaleniu oddzielnych limitów dla kredytobiorców o niskich i wysokich dochodach (pierwotna wersja zakładała limit na poziomie 50% dla wszystkich). Aż w 12 bankach rodzina osiągająca dochód powyżej średniej może płacić ratę przekraczającą 50% jej dochodów. Gdyby więc pozostały pierwotne założenia (50% niezależnie od dochodów), to wpływ rekomendacji na rynek kredytów hipotecznych byłby znacznie większy.
Powyższe wyliczenia wskazują, że przeciętni kredytobiorcy nie mają powodów do obaw. Nowa rekomendacja w bardzo niewielkim stopniu ograniczy ich dostęp do kredytów hipotecznych. Jedynie we wspomnianych wyżej 5 bankach sprowadzi ona maksymalną zdolności kredytowej do bezpiecznego poziomu. Jedynie osoby o bardzo wysokich zarobkach mogą odczuć negatywny wpływ nowej rekomendacji. Dla przykładu, jeśli 4-osobowa rodzina dysponuje dochodem rzędu 20 000 zł netto miesięcznie, to maksymalna wysokość ich raty będzie mogła wynosić 13 000 zł (65%*20 000 zł). Maksymalna kwota kredytu zostanie więc ograniczona do około 1,95 mln zł. Tymczasem obecnie taka rodzina może uzyskać kredyt nawet na 2,55 mln zł. Rekomendacja T spowoduje więc, że zdolność kredytowa opisanej rodziny spadnie aż o 600 tys. zł.
Wpływ wymienionego zapisu na rynek kredytów hipotecznych będzie najprawdopodobniej niewielki. Z analizy firmy doradczej Expander wynika, że tylko w 5 bankach, które najliberalniej obliczają zdolność kredytową, rata kredytu może przekroczyć limit wyznaczony przez Rekomendację T. W przypadku 4-osobowej rodziny osiągającej dochód 3,5 tys. zł netto, kredyt z ratą wyższą niż 50% ich dochodów są gotowe udzielić Bank Polskiej Spółdzielczości, Polbank i Pekao. Są to banki, które przyznają najwyższe kwoty kredytów w złotych osobom o stosunkowo niewielkich dochodach. W BPS opisana wyżej rodzina może uzyskać kredyt nawet na kwotę około 400 000 zł. Szacowana wysokość raty tego kredytu wyniesie około 2400 zł, co stanowi 69% kwoty dochodu. W Polbanku stosunek raty do dochodów wyniesie około 60%, a w Pekao około 52%. Warto również wspomnieć o Pekao Banku Hipotecznym, BNP Paribas Fortis i Alior Banku, w których wskaźnik przekracza 45%.
Analitycy Expandera zbadali również jak kształtuje się ten stosunek w przypadku 4-osobowej rodziny, w której małżonkowie zarabiają łącznie 8 tys. zł netto miesięcznie. Zgodnie z zapisami Rekomendacji T, jeśli dochód jest wyższy niż przeciętne wynagrodzenie (w przeliczeniu na dorosłego członka rodziny), to stosunek raty do dochodów nie powinien przekraczać 65%. Z obliczeń Expandera wynika, że w tym przypadku dwa banki – BOŚ i Gospodarczy Bank Wielkopolski – będą musiały zmienić swoje metody wyliczania zdolności. W tym pierwszym opisana rodzina może bowiem uzyskać kredyt nawet na kwotę 860 500 zł. Szacowana wysokość jego raty wyniesie około 5685 zł, czyli aż 71% dochodu.
Jak wskazują analitycy Expandera warto jednak zauważyć, że po opłaceniu raty w BOŚ, na życie pozostanie rodzinie około 2315 zł. To dużo, jeśli porówna się to z kwotą, która po opłaceniu raty pozostaje rodzinie zarabiającej 3500 zł. W jej przypadku rata w BPS wynosi około 2400 zł, czyli na życie pozostaje zaledwie 1100 zł.
Wyliczenia dla zamożnej rodziny pokazują również dlaczego bankom tak bardzo zależało na ustaleniu oddzielnych limitów dla kredytobiorców o niskich i wysokich dochodach (pierwotna wersja zakładała limit na poziomie 50% dla wszystkich). Aż w 12 bankach rodzina osiągająca dochód powyżej średniej może płacić ratę przekraczającą 50% jej dochodów. Gdyby więc pozostały pierwotne założenia (50% niezależnie od dochodów), to wpływ rekomendacji na rynek kredytów hipotecznych byłby znacznie większy.
Powyższe wyliczenia wskazują, że przeciętni kredytobiorcy nie mają powodów do obaw. Nowa rekomendacja w bardzo niewielkim stopniu ograniczy ich dostęp do kredytów hipotecznych. Jedynie we wspomnianych wyżej 5 bankach sprowadzi ona maksymalną zdolności kredytowej do bezpiecznego poziomu. Jedynie osoby o bardzo wysokich zarobkach mogą odczuć negatywny wpływ nowej rekomendacji. Dla przykładu, jeśli 4-osobowa rodzina dysponuje dochodem rzędu 20 000 zł netto miesięcznie, to maksymalna wysokość ich raty będzie mogła wynosić 13 000 zł (65%*20 000 zł). Maksymalna kwota kredytu zostanie więc ograniczona do około 1,95 mln zł. Tymczasem obecnie taka rodzina może uzyskać kredyt nawet na 2,55 mln zł. Rekomendacja T spowoduje więc, że zdolność kredytowa opisanej rodziny spadnie aż o 600 tys. zł.