Chodzi o wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 6 grudnia 2022 r. (sygn. II FSK 1609/20), którego uzasadnienie opublikowano niedawno na stronach NSA.

- Wyrok ma istotne znaczenie dla branży finansowej: TFI, banków, ubezpieczycieli i brokerów. Przypomnijmy, że część instytucji jest prawnie zobowiązana do wypłaty części wynagrodzenia z wykorzystania instrumentów finansowych. Może też stanowić początek zmiany linii orzeczniczej w przypadku pozostałych pracodawców. Z orzeczenia NSA wynika, że programy motywacyjne oparte o instrumenty finansowe ciągle mogą być opodatkowane korzystną stawką 19 proc., bez składek ZUS i NFZ. Istotne jest jednak, aby chcące wykorzystać je instytucje finansowe, dobrze przeanalizowały strukturę swoich struktur wynagrodzeń lub wprowadziły ewentualne zmiany – mówi Michał Wodnicki, partner w CRIDO.

Fiskus chce podwójnego podatku

Sprawa dotyczyła Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych, które wypłaca pracownikom wynagrodzenie składające się z części stałej oraz zmiennych składników (czyli jednostek uczestnictwa lub certyfikatów inwestycyjnych emitowanych przez fundusze inwestycyjne, zarządzane przez Towarzystwo). Towarzystwo wystąpiło o interpretację, by uzyskać potwierdzenie, że takie wynagrodzenie powinno zostać zakwalifikowane jako przychód z kapitałów pieniężnych w rozumieniu art. 17 ust. 1 pkt 5 ustawy o PIT, a w konsekwencji powinno podlegać opodatkowaniu zryczałtowanym podatkiem według stawki 19 proc. na zasadach przewidzianych w art. 30a ust. 1 pkt 5 ustawy o PIT, dopiero w momencie realizacji. Obowiązki płatnika ciążą na funduszu, który wypłaca wynagrodzenie z tytułu odkupienia jednostek uczestnictwa lub certyfikatów inwestycyjnych w celu ich umorzenia.

Towarzystwo argumentowało, że nie stosuje się tu obowiązującego od 1 stycznia 2018 r. art. 10 ust. 4 ustawy o PIT. Przepis ten stanowi, że przychody z realizacji praw z papierów wartościowych lub z pochodnych instrumentów finansowych, uzyskane w następstwie objęcia lub nabycia tych praw jako świadczenie w naturze lub nieodpłatne świadczenie, są zaliczane do tego źródła przychodów, w ramach którego to świadczenie w naturze lub nieodpłatne świadczenie zostało uzyskane. Jeśli np. uzyskane zostały w ramach stosunku pracy, powinny być opodatkowane jako przychody ze stosunku pracy.

Dyrektor KIS nie zgodził się jednak z takim stanowiskiem. Stwierdził, że przychód po stronie pracowników (oraz osób pełniących funkcje na podstawie kontraktu menedżerskiego lub innego stosunku prawnego o podobnym charakterze) powstanie już w moment wypłaty zmiennych składników wynagrodzenia, na podstawie art. 11 ust. 1 ustawy o PIT. Są to nieodpłatne świadczenia, które muszą być opodatkowane w chwili ich otrzymania.

To oznacza, że pracownicy musieliby dwa razy zapłacić podatek. Najpierw w momencie przyznania instrumentów (według skali podatkowej do 32 proc. i z pełnym oskładkowaniem), a następnie w momencie ich realizacji (według stawki 19 proc., z kapitałów pieniężnych).

NSA wskazał na zastosowanie stawki 19 proc.

NSA zakwestionował jednak takie stanowisko. Orzekł, iż analiza art. 11 ust. 1 ustawy o PIT prowadzi do wniosku, że dla rozpoznania przychodu konieczne jest łączne spełnienie dwóch warunków: świadczenie musi mieć wymierną korzyść dla podatnika oraz podatnik musi tę korzyść (świadczenie) otrzymać.

-Za prawidłowe należy uznać stanowisko TFI, że nie sposób zakwalifikować wypłaty instrumentów finansowych jako przychodu z tytułu nieodpłatnego świadczenia oraz, że na gruncie przedstawionego we wniosku zdarzenia, jedynym źródłem przychodów do którego można zaliczyć wypłatę wynagrodzenia pracownikom w formie jednostek uczestnictwa lub certyfikatów inwestycyjnych są przychody z kapitałów pieniężnych, zgodnie z art. 10 ust. 1 pkt 7 ustawy o PIT, które powstają w momencie odkupu lub umorzenia jednostek uczestnictwa lub certyfikatów inwestycyjnych – orzekł NSA.

Sąd stwierdził też, że organ nieprawidłowo zakwalifikował wypłatę jednostek uczestnictwa jako przychody pracowników ze stosunku pracy lub z tytułu działalności wykonywanej osobiście. To oznacza, że na spółce nie będą ciążyć obowiązki płatnika związane z przyznaniem lub wypłatą instrumentów finansowych wchodzących w skład zmiennych składników wynagrodzenia.

Obowiązki płatnika ciążą natomiast na funduszach, które wypłacą pracownikom wynagrodzenie z tytułu odkupienia jednostek uczestnictwa lub certyfikatów inwestycyjnych w celu ich umorzenia.

Czytaj również: Programy motywacyjne także dla byłych pracowników >>

 

Nowość
PIT. Komentarz 2023
-10%
Nowość

Monika Brzostowska, Patrycja Kubiesa

Sprawdź  

Cena promocyjna: 179.1 zł

|

Cena regularna: 199 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 19.9 zł


Szansa na powrót programów motywacyjnych

Michał Wodnicki przypomina, że popularność programów motywacyjnych skończyła się w wyniku zmian przepisów z początkiem 2018 r. Przychód z takiego programu kwalifikował się przed 2018 rokiem do przychodów z kapitałów pieniężnych, a tym samym podlegał opodatkowaniu z zastosowaniem stawki podatkowej wynoszącej 19 proc., bez składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne. Od 2018 r. pracownik uzyskujący przychód z programu jest opodatkowany jak ze stosunku pracy.

- Sądy obu instancji uznały jednak, że nie sposób zakwalifikować wypłaty instrumentów finansowych jako przychodu z tytułu nieodpłatnego świadczenia. Jedynym źródłem przychodów, do którego można zaliczyć wypłatę wynagrodzenia pracownikom w formie jednostek uczestnictwa lub certyfikatów inwestycyjnych są przychody z kapitałów pieniężnych, które powstają w momencie odkupu lub umorzenia jednostek uczestnictwa lub certyfikatów inwestycyjnych - zaznacza partner w CRIDO.

- Wyrok NSA może być ważnym argumentem w podobnych sporach. Należy mieć nadzieję, że jego skutkiem będzie powstanie linii orzeczniczej, zgodnie z którą przychody z tego typu programów motywacyjnych są przychodami z kapitałów pieniężnych - mówi Paweł Lewandowski, doradca biznesowy.