Sprawę opisuje "Gazeta Wyborcza". Nauczyciele uważają, że decyzja wójta to zemsta za poparcie protestu przeciwko likwidacji szkoły w Dąbkach.
- Nie otrzymaliśmy jeszcze wypowiedzeń, tylko zawiadomienie o całej procedurze, stanowisko organu prowadzącego - tłumaczy dyrektorka, którą wójt zawiesił tydzień temu. - Wójt poinformował, że od 1 września będą funkcjonowały dwie osobne placówki: podstawówka z oddziałem przedszkolnym oraz gimnazjum. Jest też informacja, że od 20 do 27 maja można dzwonić do urzędu gminy i umawiać się na spotkania indywidualne. Pisma otrzymali wszyscy pracownicy szkoły, obawiają się, że decyzja wójta wiązać się będzie dla nich z utratą pracy.
Uchwałę o przekazaniu stowarzyszeniu prowadzenia szkoły unieważnił niedawno wojewoda, stwierdzając, że doszło do uchybień przy jej podejmowaniu.
Pomysł przekazania placówki negatywnie ocenia także lokalna społeczność. Jak informuje "GW", mieszkańcy Dąbek sądzą, że przyczyną podjęcia takiej decyzji jest chęć innego wykorzystania atrakcyjnej nieruchomości przy plaży. Więcej>>
Interwencję w tej sprawie zapowiada Związek Nauczycielstwa Polskiego, który w komunikacie opublikowanym na swojej stronie internetowej zapowiada, że udzieli nauczycielom z Dąbek wszelkiej niezbędnej pomocy prawnej.
"Na stronie internetowej ZNP znajduje się już wzór pozwu do wykorzystania przez zwolnionych nauczycieli. ZNP podkreśla, że w opinii Związku działania podejmowane przez wójta są bezprawne." - piszą Związkowcy.
WIĘCEJ O PROTEŚCIE> >
Wójt chce zwolnić wszystkich nauczycieli ze szkoły w Dąbkach
Wójt gminy Darłowo poinformował wszystkich pracowników szkoły w Dąbkach o tym, że po wakacjach nie będzie już zespołu szkół, co oznacza, że do końca maja otrzymają wypowiedzenia. ZNP zapowiada, że udzieli nauczycielom niezbędnej pomocy prawnej.