Jednym z celów noweli ustawy o systemie oświaty, nad którą pracuje Senat, jest poprawa efektywności nadzoru pedagogicznego. Z art. 33 ust. 3 pkt 4 u.s.o. zniknie wymóg uprzedzania dyrektora o zamiarze sprawdzenia, jak prowadzone są zajęcia w danej szkole lub placówce.
- Zrozumiałem, że będzie możliwość wchodzenia wizytatorów do szkół, jak to się mówi, z zaskoczenia. Czy jest głębokie przekonanie co do tego, że to jest element niezbędny? Na ile on ma być działaniem wyjątkowym? - pytał Jarosław Obremski z Koła Senatorów Niezależnych. Podkreślał, że taka zmiana może doprowadzić do nieporozumień pomiędzy dyrektorami szkół a kuratorium.
Prawnicy: nowy nadzór pedagogiczny jak w carskiej Rosji>>
- Zapis ten mówi o wejściu wizytatora bez zapowiedzi na lekcję. - tłumaczyła Berdzik - W normalnym trybie przewidzianym dla kontaktów pomiędzy osobą reprezentującą zakład pracy a osobą wchodzącą dyrektor powiadamiany jest o tym, że w szkole będą się odbywały jakieś czynności związane z prowadzonym nadzorem. Czasami naprawdę zdarzają się takie sytuacje, że takie interwencje są konieczne. Zaskoczenie dotyczy tylko zajęć, a nie samego wejścia wizytatora do szkoły. - mówiła wiceminister.
Wyniki kontroli w szkole pomogą zaplanować skuteczne działania>>