Posłowie Lewicy zauważają, że od lutego 2024 r. szkoły miały być bezpieczniejszym miejscem dla uczniów. Ma to związek z wejściem w życie ustawy z 13 lipca 2023 r. o zmianie ustawy – Kodeks rodzinny i opiekuńczy oraz niektórych innych ustaw, której projekt wnieśli posłowie Suwerennej Polski po tragicznej śmierci ośmioletniego Kamila z Częstochowy (stąd funkcjonujące w mediach określenie „lex Kamilek”). Jedną z głównych zmian, jakie wprowadziła, było poszerzenie obowiązków sprawdzania, czy osoba pracująca w szkole miała problemy z prawem.

RPD rozwiewa mity wokół standardów ochrony małoletnich>>

 

Dwa resorty, a sprawa dla żadnego

Posłowie zwracają jednak uwagę na pewną lukę - nauczyciel, wobec którego wszczęto lub nawet zakończono postępowanie dyscyplinarne, nadal może być zatrudniony w szkole, choć oczywiście na stanowisku niepedagogicznym. Posłowie pytają m.in.:

  • czy dyrektor szkoły lub innej placówki edukacyjnej ma prawo na stanowisku niepedagogicznym, w administracji lub obsłudze, zatrudnić nauczyciela, który został prawomocnie ukarany karą dyscyplinarną, o której mowa w art. 76 ust. 1 pkt 3, w okresie 3 lat przed nawiązaniem stosunku pracy, albo karą dyscyplinarną, o której mowa w art. 76 ust. 1 pkt 4?
  • czy dyrektor szkoły lub innej placówki edukacyjnej ma prawo na stanowisku niepedagogicznym, w administracji lub obsłudze, zatrudnić osobę, dokładnie nauczyciela, którego wcześniej zawiesił w pełnieniu obowiązków nauczyciela zgodnie z art. 85t ust. 1 Karty Nauczyciela?

 

MEN odpowiada w nieco zawoalowany sposób - nie odpowiadając konkretnie "tak" lub "nie" wskazuje, że taki nauczyciel nie może zostać zatrudniony na podstawie art. 15 Prawa oświatowego. Nie jest to szczególnym zaskoczeniem - bo przepis ten stworzono po to, by w wyjątkowych przypadkach zatrudnić na stanowisku dydaktycznym osoby nieposiadające wymaganych kwalifikacji. A to nie jest problem, który mają pedagodzy "po dyscyplinarce".

- Karta Nauczyciela stawia określone wymagania kwalifikacyjne, w tym zwłaszcza wymaganie uzyskania tzw. przygotowania pedagogicznego. Osoby, które ich nie spełniają, nie mogą być zatrudnione na stanowisku nauczyciela - wyjaśnia prof. Mateusz Pilich, autor komentarza do Prawa oświatowego. -  Przepis pozwala jednak na odstępstwo od zasady, że takie osoby nie mogą wykonywać pracy dydaktycznej, wychowawczej lub opiekuńczej bezpośrednio z uczniami lub wychowankami bądź na ich rzecz. Ponieważ chodzi o wyjątek od reguły, narzuca to wymaganie jego ścisłej wykładni - podkreśla.

 

Ta część odpowiedzi nie jest więc szczególnie pomocna, podobnie jak poczynione w kolejnej części odpowiedzi odesłanie do stanowiska MSWiA, w którym czytamy przede wszystkim, że resort ten się tym nie zajmuje.  - Z uwagi na powyższe, mając na względzie materię poruszoną w niniejszej interpelacji, która koncentruje się przede wszystkim na kompetencjach dyrektora szkoły w stosunku do zatrudnionych w danej placówce oświatowej pracowników, właściwe, w ocenie MSWiA, do zajęcia stanowiska w sprawach poruszonych w przedmiotowym wystąpieniu jest Ministerstwo Edukacji Narodowej - wskazuje MSWiA.

 

Dobry nauczyciel - dobry uczeń - dobra szkoła
-20%

Cena promocyjna: 48.91 zł

|

Cena regularna: 67 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 48.91 zł


To zależy od dyrektora

Ostatecznie jednak MSWiA wyjaśnia, że pracownicy niepedagogiczni szkół są pracownikami samorządowymi, zatrudnianymi w ramach stanowisk pomocniczych i obsługi. - Ustawa nie reguluje kwestii postępowania dyscyplinarnego oraz kar dyscyplinarnych dla pracowników samorządowych, bowiem w sprawach nieuregulowanych w ustawie odsyła do przepisów ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. - Kodeks pracy (art. 43 ust. 1 ustawy) - wskazuje. A także podkreśla, że nie widzi powodu, by zmieniać przepisy.

 

Z podobnego założenia wychodzi resort edukacji, który podkreśla, że decyzja, czy zatrudnić nauczyciela, który został ukarany dyscyplinarnie (lub toczy się wobec niego postępowanie) jako - dajmy na to - pracownika obsługi, należy do dyrektora. - Zgodnie z art. 68 ust. 1 obowiązek sprawowania opieki nad uczniami oraz zapewnieniem bezpieczeństwa uczniom i nauczycielom w czasie zajęć organizowanych przez szkołę lub placówkę spoczywa na dyrektorze szkoły. Jednocześnie stosownie do art. 68 ust. 5 pkt 1 ustawy – Prawo oświatowe dyrektor jest kierownikiem zakładu pracy dla zatrudnionych w szkole lub placówce m.in. pracowników administracji i obsługi i w szczególności decyduje w sprawach zatrudniania i zwalniania wszystkich pracowników szkoły lub placówki - wyjaśnia wiceminister edukacji Henryk Kiepura.

 

Związkowcy walczą o skrócenie postępowań

Z drugiej strony blokowanie nauczycielowi, wobec którego toczy się postępowanie dyscyplinarne, możliwości jakiegokolwiek zatrudnienia w szkole, może być problematyczne z uwagi na przewlekłość postępowań. Te potrafią ciągnąć się latami - zwracali na to uwagę zarówno związkowcy, jak i rzecznik praw obywatelskich. W swoim zeszłorocznym wystąpieniu RPO podawał przykład postępowań przeciwko dwóm dyrektorkom - w przypadku jednej w momencie przesłania stanowiska, postępowanie ciągnęło się już przez cztery lata - w przypadku kolejnej, dwa. RPO wskazywał, że przepisy nie określają, jak długo komisja dyscyplinarna powinna rozpatrywać sprawę, ani nie dają obwinionemu uprawnienia do ponagleń lub skargi na przewlekłość postępowania. Z art. 85v ustawy Karta Nauczyciela wynika obowiązek określenia przez ministra właściwego do spraw oświaty i wychowania, w drodze rozporządzenia, szczegółowego trybu prowadzenia postępowania wyjaśniającego i dyscyplinarnego oraz wznawiania postępowania dyscyplinarnego - biorąc pod uwagę konieczność zapewnienia rzetelności, obiektywności i sprawności rozpatrywania spraw dyscyplinarnych nauczycieli.

Czytaj też w LEX: Odpowiedzialność dyscyplinarna nauczycieli - kwestie szczegółowe >

 

- Nie ulega wątpliwości, że zgłoszone nieprawidłowości w pracy nauczyciela lub dyrektora szkoły powinny być zbadane w sposób obiektywny i dokładny. Wydaje się jednak, że kilkuletni okres prowadzenia czynności powoduje, że okoliczności sprawy zacierają się w pamięci osób, których dotyczyły, a szczegóły stają się coraz trudniejsze do ustalenia. Jest także możliwość przedawnienia odpowiedzialności dyscyplinarnej - wskazywał RPO.

 

Konieczne szkolenia i szybka zmiana przepisów

Obecne władze oświatowe zdecydowały się przemyśleć zmiany i przedyskutować je z nauczycielskimi związkami. Te chcą skrócenia czasu trwania postępowań, wzmocnienia prawa obwinionego nauczyciela do obrony i uczulenia dyrektorów na to, by zamiast od razu przekazywać sprawę rzecznikowi dyscyplinarnemu, przeprowadzili postępowanie wewnątrzszkolne. Ale postulaty dotyczą również samych członków komisji - w ich skład mają już nie wchodzić przedstawiciele kuratoriów tak, by nie łączyć postępowań dyscyplinarnych z nadzorem pedagogicznym.

Sprawdź też w LEX: Co wchodzi w skład wynagrodzenia nauczyciela zawieszonego w czynnościach i przebywającego na urlopie dla poratowania zdrowia? >

- Postulujemy także przeprowadzanie jednolitych w całym kraju szkoleń dla członków komisji oraz doprecyzowanie przepisów dotyczących czynów uderzających w dobro dziecka - mówi  Krzysztof Baszczyński ze Związku Nauczycielstwa Polskiego. Chodzi tu o zmiany w Karcie Nauczyciela, które rząd Zjednoczonej Prawicy wprowadził w 2021 r. - według zmodyfikowanych wtedy przepisów dyrektor ma 14 dni na zawiadomienie rzecznika dyscyplinarnego o podejrzeniu popełnienia przez nauczyciela czynu naruszającego prawa i dobro dziecka oraz doprecyzowanie, w jakim przypadku nie dochodzi do zawiadomienia (obecnie dyrektor ma na to trzy dni). Doprecyzowano także, że nauczyciela obligatoryjnie zawiesza się w pełnieniu obowiązków, jeżeli wszczęte postępowanie karne lub złożony wniosek o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego dotyczy czynu naruszającego prawa i dobro dziecka.

- Od początku zwracaliśmy uwagę, że pojęcia użyte w ustawie są nieostre - mówi Krzysztof Baszczyński. - Należy to wyraźnie sprecyzować, bo obecne brzmienie przepisu pozwala na zbyt dużą arbitralność - wskazuje.

Sprawdź też w LEX: Czy nauczyciele zawieszeni w pełnieniu obowiązków mają prawo otrzymać dofinansowanie do wypoczynku? >

 

Problem z wysokością wynagrodzenia

W połączeniu z obligatoryjnym zawieszeniem i przeciągającym się postępowaniem faktycznie może to stanowić dla nauczyciela duży problem i znacznie obniżać jego dochody.

- Wynagrodzenie zasadnicze nauczyciela, pełniącego funkcję dyrektora szkoły w okresie zawieszenia w pełnieniu obowiązków, może ulec zmniejszeniu, a tymczasowo aresztowanego ulega zmniejszeniu najwyżej do połowy, w zależności od stanu rodzinnego nauczyciela, począwszy od pierwszego dnia miesiąca kalendarzowego następującego po miesiącu, w którym nastąpiło zawieszenie - wyjaśnia Małgorzata Fota, radca prawny, specjalizująca się w prawie oświatowym. - W okresie zawieszenia w pełnieniu obowiązków nie przysługują dodatki oraz wynagrodzenie za godziny ponadwymiarowe (art. 85u KN) - podkreśla.

Sprawdź też w LEX: Czy w czasie zawieszenia w obowiązkach nauczyciel traci prawo do urlopu wypoczynkowego? >

Istnieje spore ryzyko, że nawet "czysty jak łza" nauczyciel swoich pieniędzy nigdy już nie odzyska, bo linia orzecznicza w tym zakresie jest niejednolita. Wkrótce ma to rozstrzygnąć Sąd Najwyższy, do którego trafiło pytanie, czy nauczycielowi zawieszonemu w obowiązkach, w związku z trwającym postępowaniem dyscyplinarnym, w przypadku wydania wobec niego prawomocnego orzeczenia uniewinniającego wypłaca się dodatki, do których nabył on prawo jeszcze przed okresem zawieszenia i stanowiły one element składowy jego wynagrodzenia.