- Dotyczy braku środków zaskarżenia i weryfikacji decyzji Centralnej Komisji Egzaminacyjnej dostępnych dla maturzystów, których egzamin unieważniono z powodu stwierdzenia braku samodzielności - wyjaśnia "Gazecie Wyborczej" Paweł Osik, adwokat, który reprezentuje skarżących, którym w 2013 r. unieważniono maturę z chemii.
- Chodzi nam o to, żeby maturzysta nie był w gorszej sytuacji od najgorszego przestępcy, który ma prawo do obrony - tłumaczy ojciec jednego ze skarżących. Ostatnia nowela ustawy o systemie oświaty dała zdającym nowe narzędzia do zaskarżenia decyzji o uniważnieniu pracy, ale nadal nie obejmuje to prawa do sądu. Więcej>>
TK zbada, czy unieważnianie matur jest zgodne z Konstytucją>>