- Mam normalną rodzinę, czyli pracującego męża i sama pracuję i okazuje się, że nie mam szans na żłobek, bo system naboru nie działa sprawnie - komentuje jedna z matek. Katowiczanka przegrywa z rodzinami korzystającymi z pomocy MOPS-u oraz lepiej punktowanymi w systemie matkami samotnie wychowującymi dzieci, które niejednokrotnie tylko formalnie są samotne, bo żyją w normalnych, choć nieformalnych związkach. Więcej>>
Śląsk: dzieci z nieformalnych związków mają większe szanse na żłobek
Analiza naboru do żłobków wykazała, że dzieci, których rodzice żyją w nieformalnych związkach miały dużo większą szansę na otrzymanie miejsca w żłobku - informuje Dziennik Zachodni.