– Będziemy tworzyć takie standardy edukacyjne, na jakie nas stać – mówi „Rz" Andrzej Porawski, dyrektor biura Związku Miast Polskich. Zaznacza, że kolejny już raz rząd nakłada na samorządy dodatkowe obowiązki, nie zapewniając środków na ich sfinansowanie. – Nasze argumenty są całkowicie przez rząd ignorowane – dodaje Porawski.
Samorządowcy wyliczają, że pieniądze z subwencji nie pokryją wszystkich wydatków, ponieważ konieczne będzie dodatkowe tworzenie klas.
Pomysł skrytykował również Minister Boni - pisaliśmy o tym tutaj>>
Polecamy: Ograniczenie liczebności klas pochłonie nawet 150 mln zł rocznie