W projekcie rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej w sprawie indywidualnego obowiązkowego rocznego przygotowania przedszkolnego dzieci i indywidualnego nauczania dzieci i młodzieży, znalazł się zapis, że zajęcia indywidualnego przygotowania przedszkolnego lub zajęcia indywidualnego nauczania prowadzi się w miejscu pobytu dziecka lub ucznia.
- To sprawia, że normą staje się brak włączenia osoby objętej indywidualnym nauczaniem w życie szkolne i ograniczenie kontaktu z rówieśnikami - mówi Jakub Gontarek, ekspert Konfederacji Lewiatan.
Z kolei w projekcie rozporządzenia w sprawie zasad udzielania i organizowania pomocy psychologiczno-pedagogicznej w publicznych przedszkolach, szkołach i placówkach, przepisy dotyczące możliwości obejmowania dzieci i młodzieży tzw. „zindywidualizowaną ścieżką" wymagają doprecyzowania. Chodzi o określenie podstawy wydawania opinii o tej formie realizowania rocznego obowiązkowego przygotowania przedszkolnego i szkolnego oraz obowiązku nauki przez poradnie psychologiczno-pedagogiczne. A także organizację tej formy kształcenia w szkole i placówce jeśli chodzi o stosunek liczby godzin przeznaczonych na działania z klasą, do liczby godzin poświęconych na zajęcia indywidualnie oraz sposób finansowania nauczycieli prowadzących indywidualne zajęcia
z dzieckiem czy uczniem.
Konfederacja Lewiatan obawia się, że to uczniowie będą grupą, która odczuje negatywne skutki wprowadzenia konieczności dookreślania przez szkołę/placówkę wpływu choroby i przyczyn ograniczeń ucznia do udziału w zajęciach. Może to bardzo wydłużyć proces obejmowania dziecka/ucznia tą formą kształcenia (z uwagi na organizację pracy szkoły czy placówki). Wątpliwości budzi także zapis mówiący o tym, że „zindywidualizowana ścieżka" nie może być zorganizowana dla uczniów objętych kształceniem specjalnym i indywidualnym nauczaniem.
Ważne jest, aby nowych przepisów nie wdrażać od razu, ale stopniowo. I odpowiednio się do zmian przygotować, aby uniknąć niepokoju rodzin uczniów z niepełnosprawnościami. Przykładem jest wielospecjalistyczna ocena funkcjonowania ucznia, która wymaga pogłębionego przygotowania się członków zespołu i zorganizowania ich współpracy, na co potrzeba dodatkowego czasu.
- Wymóg przeprowadzenia tych czynności w miejscu edukacji ucznia zgodnie ze zmienionymi przepisami, łączy się z potrzebą odpowiedniego przygotowania się kadry szkół i placówek. Zostawienie dotychczas obowiązujących rozwiązań jeszcze przez najbliższy rok szkolny dałoby czas na odpowiednie szkolenia i dobre przygotowanie się wszystkich, których te zmiany będą dotyczyć, z korzyścią dla najbardziej zainteresowanych czyli uczniów ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi - dodaje Jakub Gontarek.