W Ministerstwie Edukacji i Nauki odbyło się spotkanie grupy roboczej ds. wynagrodzeń i czasu pracy nauczycieli powołanej w ramach Zespołu do spraw statusu zawodowego pracowników oświaty. Ministerstwo podtrzymało wszystkie proponowane wcześniej rozwiązania, w tym zwiększenie pensum.
MEiN uatrakcyjni zawód nauczyciela - skracając urlop i wydłużając pensum>>
Zmiany w pensum i dodatkach
Wynagrodzenie zasadnicze ma zależeć od poziomu wykształcenia i etapu rozwoju zawodowego nauczyciela - ma rosnąć kwotowo w momencie uzyskania stopnia nauczyciela mianowanego lub dyplomowego. Ma też być powiązane z z minimalnym wynagrodzeniem za pracę.
MEiN proponuje, by do składników wynagrodzenia nauczycieli należały:
- wynagrodzenie zasadnicze
- dodatek za wysługę lat
- wynagrodzenie za godziny ponadwymiarowe i doraźnych zastępstw
- wynagrodzenie za pełnienie powierzonych funkcji (ewentualne rozszerzenie funkcji uprawniających do dodatku)
- dodatek za specjalizacje zawodowe
- dodatek za warunki pracy
- dodatek motywacyjny
- inne składniki wynikające ze stosunku pracy – nagrody (w tym nagrody jubileuszowe i nagrody za osiągnięcia dydaktyczno-wychowawcze), odprawy, dodatkowe wynagrodzenie roczne, dodatek za pracę w porze nocnej).
Pensum ma wzrosnąć o dwie godziny. Dodatkowo nauczyciele przedmiotów, które wymagają mniej czasu na przygotowanie się do zajęć lub sprawdzanie prac pisemnych: nauczyciel wychowania fizycznego, nauczyciel plastyki i nauczyciel muzyki, mają realizować po dwie godziny zajęć rozwijających zainteresowania. Już w piątek 18 czerwca odbędzie się spotkanie kolejnej grupy roboczej powołanej w ramach Zespołu ds. statusu zawodowego pracowników oświaty. Tematem ma być ocena pracy nauczycieli i odbiurokratyzowanie szkoły.
Związkowcy przeciwni
- Postawę strony rządowej traktujemy jako pozorowany dialog. Kierownictwo ZNP rozważy celowość dalszego udziału przedstawicieli ZNP w pracach Zespołu ds. statusu zawodowego pracowników oświaty - ocenił Związek Nauczycielstwa Polskiego. Wcześniej jego prezes Sławomir Broniarz podkreślał, że chce rozmawiać o rzeczywistym podniesieniu wynagrodzeń nauczycieli i rzeczywistym wspólnym budowaniu prestiżu tego zawodu. Propozycje MEiN ocenił natomiast negatywnie.
Prezes ZNP zauważył, że wysokość podwyżek będzie można prognozować dopiero na podstawie projektu budżetu na 2022 r. - dodał, jednak, że jeżeli MEN zakłada, że wzrost wynagrodzeń nauczycieli będzie dokonywał się poprzez przesunięcia między poszczególnymi komponentami tego wynagrodzenia, to - jak nauczyciele wyliczyli - rzeczywiste wzrosty netto będą wynosiły kilka czy kilkanaście złotych - zaznaczył.
Propozycje resortu edukacji krytykowała też druga z najważniejszych nauczycielskich organizacji związkowych - Oświatowa "Solidarność". Odrzuciła w całości przesłany przez Ministerstwo Edukacji i Nauki. Związkowcy zaznaczyli, że projekt ten nie uwzględnia głównego postulatu "Solidarności", dotyczącego powiązania wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli ze średnim wynagrodzeniem w gospodarce narodowej.