Jak pisze Dziennik Gazeta Prawna, pomóc w tym mają zmiany finansowania. – Pracujemy nad założeniami do ustawy o zdrowiu dzieci i młodzieży. To pierwsza kompleksowa regulacja w tym obszarze – potwierdza DGP Józefa Szczurek-Żelazko, sekretarz stanu w resorcie zdrowia. Jak nieoficjalnie wiadomo, szczegóły mogą być podane już wkrótce.
Teraz tylko część placówek edukacyjnych oferuje dzieciom opiekę pielęgniarską. Inne nie mają nawet do tego lokali. – Niestety na ponad 27 tys. szkół gabinety ma 16–17 tys., a w pozostałych w ogóle nie ma miejsca, w którym pielęgniarka mogłaby się spotkać z uczniem, porozmawiać o jego zdrowiu, problemach – twierdzi Szczurek-Żelazko.
To wymaga jednak zmiany finansowania tych świadczeń. Szkolne pielęgniarki miałyby nadal być opłacane z NFZ, ale na innych zasadach.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna / Autor: Aleksandra Kurowska