Zapisy tzw. "ustawy przedszkolnej" pozwolą na umieszczanie w przedszkolach już dzieci dwuletnich. Jednocześnie resort pracy planuje zmiany w przepisach dotyczących żłobków. Oznacza to, że zarówno złobki, jak i przedszkola będą musiały przygotować miejsca dla dwulatków.
– Jeżeli proponowane zmiany weszłyby w takim kształcie w życie, to może dojść do sytuacji, w której w tym samym przedszkolu będziemy mieli dzieci dwuletnie w oddziałach przedszkolnych, w których
pięć godzin opieki będzie darmowych, natomiast część dwulatków trafi do oddziałów żłobkowych, które będą odpłatne. Jak wytłumaczyć rodzicom, dlaczego oni muszą płacić za opiekę nad swoim dzieckiem, które jest w żłobku, a ich sąsiad, który posłał dziecko do tego samego przedszkola, ale grupy przedszkolnej, ma opiekę za darmo? – mówi Ewa Łowkiel, wiceprezydent Gdyni.
Dlatego samorządowcy i ZNP proponują, by resort pracy wprowadził zapis, że do żłobków przyjmowane są jedynie dzieci do drugiego roku życia.
- Obniżenie wieku opieki przedszkolnej do lat dwóch to ogromna szansa edukacyjna dla dzieci z terenów wiejskich i małych miast, gdzie nie ma żłobków. Dzięki takiemu rozwiązaniu miałyby szanse trafić do przedszkola – mówi szef ZNP Sławomir Broniarz, podkreśla także, że poprawiłoby to sytuację nauczycieli na rynku pracy, ponieważ opiekunowie w przedszkolu muszą posiadać odpowiednie kwalifikacje.
Nie wiadomo, jaka instytucja zajmie się dwulatkiem
Nowe przepisy dotyczące opieki przedszkolnej będą niespójne z przepisami regulującymi funkcjonowanie żłobków - informuje Rzeczpospolita. Doprowadzi to do zróżnicowania sytuacji rodziców, którzy umieszczą dziecko w żłobku z tymi, których maluch od razu pójdzie do przedszkola.