Kwoty otrzymane tytułem diet powinny zostać potrącone z wynagrodzenia nauczycielki, jednak żadna z suwalskich instytucji nie poczuwa się do odpowiedzialności.
- To chyba nie my powinniśmy rozstrzygać, czy należą się za to diety, czy nie – mówi gazecie przewodniczący rady miejskiej – Sądzę, że wyjaśnienie wszystkiego leży po stronie pracodawcy. Więcej>>
Nauczycielka na zwolnieniu pobierała diety za posiedzenia rady miejskiej
Suwalska nauczycielka, która jest jednocześnie radną, będąc na zwolnieniu lekarskim uczestniczyła w posiedzeniach i pobierała za nie diety - donosi Gazeta Współczesna.