Informacje te przedstawione zostały w marcu br. w Krakowie na spotkaniu Krystyny Szumilas z oświatową kadrą kierowniczą oraz w ubiegły czwartek w Warszawie na szkoleniu dyrektorów m.in. z nadzoru pedagogicznego.
Nauczyciele uważają, że stara podstawa programowa była lepsza.
- Nową napisali ludzie wyjęci z rzeczywistości. Uczeń nie musi znać dat, definicji np. z fizyki – mówi DGP Ewa Józefowicz, dyrektor Gimnazjum nr 21 w Gorzowie Wielkopolskim.
Problemy ze stosowaniem się do nowych wymogów mają też nauczyciele nauczania początkowego. Z analizy przeprowadzonej przez ekspertów MEN wynika, że uczniowie klas I-III wciąż uczą się tylko w ławkach.
Na buntowniczej postawie nauczycieli stracić mogą uczniowie, którzy w tym roku będą zdawać egzaminy według nowej podstawy programowej. Więcej>>