Podczas nieformalnego lunchu w ramach poniedziałkowego spotkania unijnych ministrów ds. edukacji i młodzieży w Brukseli, politycy mają omówić dobre praktyki dotyczące zasad korzystania przez młodzież ze smartfonów w szkołach. Nowacka zaznaczyła, że uzależnienie od smartfonów jest coraz większym wyzwaniem zarówno w przypadku osób młodych, jak i dorosłych. Różnica polega na tym - zauważyła - że w przypadku młodzieży szkoły mogą uczestniczyć w zapobieganiu cyberuzależnieniom i wspierać walkę z nimi.  - Niektóre państwa UE wprowadzają już odgórne ograniczenia w korzystaniu ze smartfonów w szkołach oraz ograniczenia w dostępie młodych do mediów społecznościowych - przypomniała.

 

Nowacka: Zróżnicowane dane o dzieciach poza polskim systemem edukacji>>

 

Zdaniem ministry, UE potrzebuje wspólnej polityki dotyczącej cyfryzacji, zwłaszcza w kontekście dostępu młodych do platform społecznościowych, a państwa członkowskie powinny nakładać na wielkich operatorów mediów społecznościowych obowiązek przestrzegania m.in. limitów wieku użytkowników i filtrowania treści, które trafiają do młodych. W kwestii ograniczeń w korzystaniu ze smartfonów w szkołach, Polska zaczyna od edukacji, w tym wspierania młodzieży w walce z cyberuzależnieniami, promowania higieny cyfrowej i zerwania z siedzącym trybem życia - podkreśliła ministra. Jak dodała, polskie szkoły już mają możliwość wpisania do swoich regulaminów zasad korzystania ze smartfonów, np. podczas lekcji. "Ja sama nie widzę potrzeby, żeby w przedszkolach czy w klasach 1-3 w ogóle musiały być dopuszczalne smartfony. Młodym potrzebne są zdrowe nawyki i przyzwyczajenia" - powiedziała ministra. (ms/PAP)