– Bez wątpienia młodzi ludzie, dla których otwierają się może nie szalone, ale dobre perspektywy na przyszłość – mówi Jacek Męcina, ekspert Konfederacji Lewiatan, b. wiceminister pracy. – Starsi pracownicy 50+ też są doceniani, ale zrobiła się moda na młodych. Dają się oni lepiej kształtować do potrzeb pracodawcy, są potencjalnie lepiej wykształceni, bardziej elastyczni, itp. – wylicza Męcina. – Choć ich wadą może być duża fluktuacja, bo średnio po dwóch latach odchodzą z pracy – dodaje.
Źródło: "Rzeczpospolita", stan z dnia 17 czerwca 2016 r.
Dowiedz się więcej z książki
Apelacja w postępowaniu cywilnym. Komentarz i orzecznictwo
|