W kwotach dotacji nie przewidziano pieniędzy na podręczniki do religii i etyki, ponieważ - jak tłumaczyło MEN - są to przedmioty nieobowiązkowe. To stanowisko nie spodobało się posłom prawicy.
- Skoro podręczniki w szkole mają być w pewnym zakresie bezpłatne, to nie rozumiem, dlaczego akurat podręcznik do religii miałby być podręcznikiem w pełni odpłatnym - komentował Zbigniew Dolata, poseł PiS. Parlamentarzyści zapowiedzieli poprawkę w tej sprawie. Więcej>>
Polecamy: Od 2015 r. rządowy podręcznik będzie podlegał ocenie recenzentów