Badanie IBE objęło nie tylko uczniów, ale też ich wychowawców, pozostałych nauczycieli, pedagogów szkolnych i dyrektorów.
- Przygotowany przez IBE przegląd badań pokazał, że z przejawami agresji w szkole styka się większość polskich uczniów, przy czym najczęściej jest to agresja werbalna i relacyjna (wyzywanie, wyśmiewanie, wykluczanie, rozpowszechnianie kłamstw). Agresja fizyczna jest rzadsza. Najbardziej niepokojąca forma szkolnej przemocy: tzw. dręczenie szkolne dotyka ok. jednej dziesiątej uczniów. - mówi ekspertka.
Podszywanie się pod kolegę na internetowym forum to przestępstwo>>
Co ciekawe, ten ostani problem pojawia się głównie w podstawówkach, nie zaś w owianych złą sławą gimnazjach.
Jak wyjaśnia badaczka, dręczenie to celowe, długotrwałe i powtarzalne działania ucznia lub kilku uczniów, którzy mają przewagę nad ofiarą i są jej świadomi (obejmuje to przemoc fizyczną i psychiczną).
- Uczniowie, uczestnicząc w tej sytuacji, uczą się niewłaściwych schematów zachowań, a w świadkach narastać może poczucie winy i bezsilności. - komentuje Jadwiga Przewłocka. Pełna treść wywiadu>>
Źródło: eduentuzjasci.pl, stan z dnia 7 maja 2015 r.
Ekspert: nauczycieli trzeba uczyć, jak reagować na cyberprzemoc>>
Polecamy majowy Niezbędnik "Dyrektora Szkoły" poświęcony zjawisku cyberprzemocy. Informacje na temat zamówień dostępne na profinfo.pl>>