– Jestem zaniepokojony – mówi „Rz" bp Marek Mendyk, przewodniczący Komisji Nauczania Katolickiego KEP, po ostatnim spotkaniu z wiceminister edukacji Joanną Berdzik. – Patrzymy na to samo, ale każdy widzi co innego - mówi o przeniesieniu lekcji religii z ramowego planu nauczania do planu lekcji nieobowiązkowych. Chociaż MEN podkreśla, że taki zapis rozporządzenia wcale nie powoduje zmian w nauczaniu religii, episkopat uważa, że tylko wyraźne określenie tego w przepisach sprawi, że lekcje religii na pewno nie znikną ze szkół.
Biskupi podejrzliwie podchodzą do braku entuzjamu MEN co do kwestii zmian legislacyjnych.
– Ministerstwo nie jest skłonne do nowelizacji rozporządzenia. Obawiam się, że jest w tym inny, polityczny podtekst – mówi bp Mendyk.
MEN odpowiada, że przepisy są jednoznaczne i nie „ma potrzeby wydawania dodatkowych interpretacji w tym zakresie". Więcej>>
Biskup: działania MEN ws. religii mogą mieć polityczny podtekst
Mimo wielokrotnych zapewnień MEN o tym, że religia nie zniknie ze szkół, episkopat chce zmian w prawie i zagwarantowania w rozporzadzeniu, że katecheza znajdzie się w ramowych planach nauczania - donosi Rzeczpospolita.