Kształcenie w obu wprowadzonych zawodach prowadzone będzie w zasadniczych szkołach zawodowych oraz na kwalifikacyjnych kursach zawodowych.
Dodanie kierowcy mechanika do listy zasugerował minister transportu, wskazując na deficyt takich osób na rynku pracy.
"Kierowca mechanik to jeden z zawodów, który stwarza możliwość uzyskania odpowiednich uprawnień do wykonywania przewozów drogowych, tym samym stwarza
możliwość wykonywania odpowiedzialnej pracy w stale rozwijającym się sektorze przedsiębiorstw świadczących szeroko rozumiane usługi transportowe. Osoby wykonujące ten zawód w przyszłości, jako wykwalifikowana kadra przedsiębiorstw transportowych, będą mogły znaleźć zatrudnienie na rynku pracy, na którym istnieje stałe zapotrzebowanie na pracowników posiadających uprawnienia kierowcy samochodu ciężarowego." - wskazuje MEN w uzasadnieniu.
Drugim zawodem dodawanym do klasyfikacji jest jeździec - o dodanie profesji do listy wnioskował minister sportu.
"Szkoła zawodowa pozwoli stworzyć bazę dla rozwoju jeździectwa oraz umożliwi młodym ludziom, których pasjonują konie i jeździectwo, zdobycie wiedzy praktycznej i merytorycznej otwierającej ścieżki kariery na rynkach polskich i zagranicznych. Jak podaje raport „Removing the Blinkers World Horse Welfare and Eurogroup for Animals Raport” z 2015 r., wartość europejskiego biznesu jeździeckiego to 100 mld euro rocznie (ośrodki jeździeckie, sklepy ze sprzętem, produkcja pasz i sprzętu jeździeckiego, szkolenia dla jeźdźców i hodowców, trening i transport koni)." - czytamy w uzasadnieniu.
Dowiedz się więcej z książki | |
Ustawa o systemie oświaty. Komentarz
|