Program dofinansowywania jest w tym roku realizowany po raz pierwszy.
Jest zaadresowany do wszystkich firm, ze szczególnym uwzględnieniem sektora małych i średnich przedsiębiorstw. O dofinansowania wystąpiło na razie 7 firm, a pomoc, jaką uzyskały, wynosiła łącznie ok. 246 tys. zł. Cała pula pieniędzy, jaką ZUS w bieżącym roku przeznaczył na profilaktykę, wynosi 3,6 mln zł. O tym, ile pieniędzy w przyszłym roku zostanie wydanych na dofinansowanie bhp, zadecyduje budżet państwa.
Poziom wsparcia został zróżnicowany ze względu na wielkość podmiotu, mierzoną liczbą zatrudnionych pracowników. Mikrofirma zatrudniająca od 1 do 9 osób może maksymalnie uzyskać dofinansowanie w wysokości do 40 tys. zł. Dopłata z ZUS dotakiego projektu może sięgnąć 90 proc. jego wartości. Z kolei mały przedsiębiorca, u którego pracuje od 10 do 49 osób, może się ubiegać o dopłatę w wysokości do 60 tys. zł (dofinansowanie wynosi do 80 proc.).
Na wsparcie w działaniach na rzecz bezpieczeństwa pracowników mogą też liczyć średnie i duże przedsiębiorstwa. Te kwoty wsparcia są wyższe, ale duże podmioty muszą też wyłożyć więcej pieniędzy na poprawę bhp. Na przykład w przypadku zakładów pracy zatrudniających więcej niż 250 osób dofinansowanie z ZUS nie może przekroczyć 20 proc. inwestycji mającej ograniczyć liczbę wypadków przy pracy, czy chorób zawodowych.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna, Tomasz Zalewski, 10 grudnia 2013 r.