Chodzi o art. 19 ust. 2 ustawy z 7 kwietnia 2006 roku o informowaniu pracowników i przeprowadzaniu z nimi konsultacji i jego zgodność z art. 42 ust. 1 w zw. z art. 2 Konstytucji RP. Zaskarżony artykuł przewiduje, że jeśli członek rady pracowników lub osoba ze specjalistyczną wiedzą ujawnią dane, co do których pracodawca zastrzegł poufność podlega karze ograniczenia wolności albo grzywny. Chodzi o dane uzyskane w związku z pełnioną funkcją i które stanowią tajemnicę przedsiębiorstwa, co do których pracodawca zastrzegł obowiązek zachowania ich poufności. Nieujawnianie uzyskanych informacji obowiązuje również po zaprzestaniu pełnienia funkcji, lecz nie dłużej niż przez okres 3 lat.

Czytaj: Pracodawco! Prowadzenie dokumentacji kadrowej to podstawa

Rady pracowników trzeba obowiązkowo tworzyć w firmach zatrudniających powyżej 50 pracowników. Zgodnie z art. 13 ust. 1 pracodawca przekazuje radzie informacje o swojej działalności i sytuacji materialnej oraz planowanych zmianach. Do obowiązków pracodawcy należy również informowanie radę o stanie zatrudnienia, przewidywanych zwolnieniach lub naborach nowych pracowników, a w razie potrzeby działaniach zmierzających do utrzymania zatrudnienia na dotychczasowym poziomie. Poza tym pracodawca musi odpowiednio wcześnie uprzedzić radę o wszelkich działaniach, które mogą powodować istotne zmiany w organizacji pracy czy podstawach zatrudnienia. Wszystkie te informacje mogą stać się poufnymi, jeśli pracodawca zdecyduje o ich utajnieniu. I to pracodawca decyduje, które z wachlarza informacji uzna za poufne. Zaskarżony przepis pozwala ponadto na karanie członków rady pracowniczej za przekazanie informacji powszechnie znanych, a także wymienianie się nimi miedzy członkami rady. No bo skoro pracodawca opatrzy je klauzulą tajności, to członek rady pracowników nie może o nich rozmawiać.

RPO uważa, że taki sposób konstrukcji art. 19 ust. 2 jest niezgodny z art. 42 ust. 1 Konstytucji RP. Stanowi on, że odpowiedzialności karnej podlega tylko ten, kto dopuścił się czynu zabronionego pod groźbą kary przez ustawę obowiązującą w czasie jego popełnienia. W tym wypadku ustawa o informowaniu pracowników i przeprowadzaniu z nimi konsultacji nie precyzuje czynów, za które grozi kara. To, które mogą stać się przyczyną ukarania członka rady pracowników zależy w wyłącznej gestii pracodawcy, bo on decyduje o zakresie informacji podlegających utajnieniu. Zdaniem RPO niedopuszczalne jest w demokratycznym państwie prawa to, aby podmiot prywatny decydował za co grozi kara.

 

Czytaj: Zatrudniasz pracowników? Jesteś administratorem danych osobowych

 

Warto przypomnieć, że ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji zawiera katalog informacji, które można uznać za poufne. Jej art. 11 ust. 4 stanowi, że przez tajemnicę przedsiębiorstwa należy rozumieć nieujawnione informacje techniczne, technologiczne i organizacyjne oraz wszelkie inne posiadające wartość gospodarczą, co do których przedsiębiorca podjął niezbędne działania w celu zachowania ich poufności. Takiego katalogu nie zawiera ustawa o informowaniu pracowników i przeprowadzaniu z nimi konsultacji.

Chcesz wiedzieć więcej? Zajrzyj do Serwisu Prawa Pracy i Ubezpieczeń Społecznych