Tak orzekł Sąd Najwyższy w wyroku z 9 lipca 2014 r., I PK 250/13; w sprawie, w której spółka budowlana zawarła z pracownikiem trzy następujące po sobie umowy o pracę, o podobnym przedmiocie.
Czytaj: Wzrost minimalnego wynagrodzenia za pracę ma wpływ na inne świadczenia
Ostatnia przewidywała, że pracownik będzie wykonywał zleconą pracę będzie w Niemczech, a wynagrodzenie netto składać się zaś będzie 1180 euro pensji zasadniczej, plus 25% premii od tej pensji. Umowa przewidywała, że wynagrodzenie netto nie zawiera podatku dochodowego i składek na obowiązkowe ubezpieczenie społeczne. Zaliczki na te należności miał finansować pracodawca. Pracownik zobowiązał się natomiast do zwrotu nadpłaconego przez pracodawcę podatku dochodowego. Nadpłatę za 2007 r. w wysokości 2800 euro niemiecki urząd podatkowy zwrócił pracownikowi, ale ten odmówił oddania kwoty spółce. Ta poszła więc do sądu.
Zobacz także: W 2015 roku pracujemy trochę dłużej
Sąd rejonowy przyznał pracodawcy rację i zasądził żądaną kwotę wraz z ustawowymi odsetkami. Pracownik złożył apelację, jednak sąd II instancji ją oddalił. Ostatecznie sprawa trafiła do Sądu Najwyższego.
SN uznał, że w umowie o pracę trzeba podać kwotę brutto pensji. Wynagrodzenie netto jest zawsze kwotą pochodną - różnicą wynagrodzenia brutto i odliczeń zaliczek na podatek dochodowy i składek ubezpieczeniowych. W tym rozumieniu kwota netto nie musi być kwotą rzeczywiście wypłacaną pracownikowi, bowiem po odliczeniach podatkowo-składkowych pracodawca może dokonać potrąceń określonych w art. 87 KP.
Stąd też ustalenie wynagrodzenia w kwocie netto, nawet gdy jest ono wywiedzione w momencie zawierania umowy z należnego, zgodnie z przepisami płacowymi wynagrodzenia brutto, może mieć tylko charakter hipotetyczny. Nie można podzielić stanowiska pracownika, że strony umowy o pracę za granicą mogą ustalić, że kwoty zapłaconego przez pracodawcę podatku dochodowego nie stanowią części wynagrodzenia (netto) pracownika, a zwrot nadpłaconego podatku nie stanowi świadczenia należnego pracownikowi z tytułu stosunku pracy.
Sąd przypomniał, że wynagrodzenie za pracę oznacza całość zapłaty za pracę i obejmuje także część, którą pracodawca odlicza jako składki na ubezpieczenia społeczne i zaliczki na podatek dochodowy. W rezultacie, pracodawca jest wobec pracownika dłużnikiem zobowiązanym do zapłaty przysługującego wynagrodzenia w pełnej wysokości, a kwoty, które przekazuje jako płatnik podatku dochodowego i zaliczki na składki ubezpieczeniowe, są częścią wynagrodzenia pracownika. To, że nie są one fizycznie wypłacane pracownikowi, lecz przekazywane odpowiednim organom jako zaliczki i składki jest wymaganym przez prawo sposobem realizacji obowiązku zapłaty pracownikowi części wynagrodzenia. Wobec tego, całe wynagrodzenie za pracę jest przedmiotem wierzytelności pracownika wobec pracodawcy z tytułu zapłaty za pracę. Ponadto, skoro pracownikowi przysługuje wynagrodzenie w kwocie brutto, to ochrona wynagrodzenia za pracę odnosi się do całej tak rozumianej zapłaty. Oznacza to, że pracownik nie może zrzec się prawa do wynagrodzenia ani przenieść tego prawa na inną osobę (art. 84 KP) i zasada ta odnosi się do ubruttowionego wynagrodzenia W rezultacie, zrzeczenie się przez pracownika prawa do zwrotu uiszczonej z jego wynagrodzenia nadpłaty na podatek dochodowy lub przeniesienie tego prawa na inną osobę będzie nieważne (art. 58 § 1 KC w związku z art. 84 KP i w związku z art. 300 KP).
Chcesz wiedzieć więcej? Zajrzyj do Serwisu Prawa Pracy i Ubezpieczeń Społecznych