Premier Beata Szydło zapowiedziała, że jej rząd naprawi system emerytalny. Przygotowanie planu ratunkowego scedowała na Zakład Ubezpieczeń Społecznych, który od czerwca 2016 r. przeprowadził 27 debat i przesłał rządowi rekomendacje. Premier ogłosiła właśnie, które ze zmian chce wprowadzić w życie.

Rząd zakłada pozbawienie emerytury tysięcy Polaków, którzy sporadycznie pracowali na etacie. Emeryturę dostaliby tylko ci, którzy udowodnią przynajmniej 15 lat tzw. okresów składkowych.

[-DOKUMENT_HTML-]

– Takie rozwiązania obowiązują we wszystkich państwach europejskich, Polska jest wyjątkiem – tłumaczą przedstawiciele rządu.

Rząd ma rację, twierdząc, że w większości krajów, aby dostać emeryturę, trzeba spełnić wymogi stażowe. Ale 15 lat pracy byłoby jednym z najwyższych wymogów stażowych w Europie. Mam wątpliwości, czy to dobry pomysł – mówi Wiktor Wojciechowski, główny ekonomista Plus Banku.

Źródło: Gazeta Wyborcza