Od 4 września 2020 r. Państwowa Inspekcja Pracy zyskała nowe uprawnienie pozwalające jej żądać informacji od firm delegujących pracowników z Polski do pracy w innych państwach Unii Europejskiej - w związku z podejrzeniem naruszenia przepisów państwa przyjmującego. Nowe prawo wzbudziło wiele emocji wśród pracodawców delegujących polskich pracowników na rynki pracy innych państw UE. Obawiali się bowiem, że do PIP masowo zaczną spływać wnioski w sprawie postępowań dotyczących podejrzenia naruszenia przepisów państw przyjmujących, zainicjowanych na podstawie donosów firm będących ich konkurencją na lokalnym rynku pracy.
Teraz okazuje się, że obawy polskich pracodawców nie były wcale takie nieuzasadnione. Z danych Państwowej Inspekcji Pracy, które otrzymał serwis Prawo.pl w odpowiedzi na swoje pytania, wynika bowiem, że w latach 2018 – 2020 (wg stanu na dzień 11 września br.) współpraca z zagranicznymi organami właściwymi za pośrednictwem systemu IMI realizowana była w 1765 sprawach, w tym:
- w 2018 r. 540 wniosków wpłynęło do PIP, a 32 wnioski PIP skierowała do zagranicznych organów właściwych z własnej inicjatywy,
- w 2019 r. 727 wniosków wpłynęło do PIP, a 36 wniosków PIP skierowała do zagranicznych organów właściwych z własnej inicjatywy,
- w 2020 r. (do 11 września 2020 r.) 417 wniosków wpłynęło do PIP, a 13 wniosków PIP skierowała do zagranicznych organów właściwych z własnej inicjatywy.
Czytaj również: Firmy boją się, że zagraniczni konkurenci będą na nie nasyłać PIP
Nowe uprawnienie PIP
To efekt wejścia w życie ustawy z 24 lipca 2020 r., która zmieniała przepisy o delegowaniu pracowników w ramach świadczenia usług. Ustawa ta dostosowała przepisy krajowe do postanowień dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2018/957 z 28 czerwca 2018 r. zmieniającej dyrektywę 96/71/WE dotyczącą delegowania pracowników w ramach świadczenia usług (Dz. Urz. UE L 173z 09.07.2018, str. 16), zwanej dyrektywą zmieniającą 2018/957/UE.
Czytaj w LEX: Delegowanie pracowników w UE - zmiana zasad od 30 lipca 2020 r. >
Zaniepokojenie wśród podmiotów delegujących pracowników z Polski wywołał nowy ust. 2a w artykule 12 ustawy o delegowaniu pracowników w ramach świadczenia usług, dodany art. 1 pkt 9 lit. a) ww. nowelizacji. Zgodnie z nim, Państwowa Inspekcja Pracy ma prawo występować do podmiotów, o których mowa w ust. 1 i 2, z żądaniem albo z wnioskiem o udzielenie niezbędnych informacji dotyczących delegowania pracownika z terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, także w przypadku podejrzenia naruszenia przepisów państwa członkowskiego, do którego skierowany został pracownik delegowany z terytorium RP.
Zobacz procedurę w LEX: Obowiązki pracodawcy delegującego pracownika na terytorium RP >
- Ustawą z 24 lipca 2020 r. o zmianie ustawy o delegowaniu pracowników w ramach świadczenia usług oraz niektórych innych ustaw wzmocniono dodatkowo kompetencje Państwowej Inspekcji Pracy, nakładając na nasz urząd zobowiązanie do współpracy z organami innych państw członkowskich w zakresie zwalczania nadużyć oraz reagowania na przypadki nielegalnej działalności związanej z delegowaniem pracowników (art. 9 ust. 2 pkt 4) – podkreśla Tomasz Zalewski, p.o. rzecznika prasowego Głównego Inspektoratu Pracy. Jak twierdzi, wymiana informacji z organami właściwymi innych państw członkowskich w sprawach dotyczących delegowania pracowników realizowana jest za pośrednictwem pośrednictwem Elektronicznego Systemu Wymiany Informacji na Rynku Wewnętrznym (IMI).
Zobacz procedurę w LEX: Minimalne warunki zatrudnienia dla pracowników delegowanych do wykonywania pracy na terytorium Polski przez przedsiębiorstwo z siedzibą w kraju nienależącym do UE i EOG (np. w Chinach, Korei czy Indiach) >
W praktyce wnioski zagranicznych organów właściwych kierowane do PIP związane są czynnościami kontrolnymi realizowanymi przez zagraniczne instytucje kontrolne w stosunku do polskich pracodawców, delegujących pracowników do czasowego wykonywania pracy w innych krajach lub dotyczą spraw związanych z powiadomieniem pracodawcy delegującego o decyzji w sprawie nałożenia na niego administracyjnej kary pieniężnej lub grzywny administracyjnej czy też są to wnioski o egzekucję tych kar na terenie RP. W zdecydowanej mniejszości realizowane są wnioski o udzielenie tego rodzaju informacji, kierowane do zagranicznych organów właściwych z inicjatywy PIP (w przypadku powiadomień o decyzji i egzekucji kar nie są realizowane w ogóle z uwagi na odmienny charakter tego typu sankcji na terenie RP nakładanych na pracodawców delegujących pracowników do Polski w trybie przepisów kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia).
Sprawdź w LEX: Gdzie można uzyskać informacje ws. regulacji prawnych dotyczących norm dźwigania w innych państwach? >
- Dyrektywa o delegowaniu pracowników w ramach świadczenia usług, jak i ustawa (o pracownikach delegowanych – przyp. red.) wymagają, aby wnioski kierowane do PIP przez zagraniczne organy właściwe były uzasadnione – podkreśla Tomasz Zalewski. Oznacza to, że współpraca w systemie IMI powinna być uruchamiana w sytuacjach, kiedy skorzystanie z pomocy organów PIP dla pozyskania określonych informacji jest niezbędne i konieczne, z uwagi na okoliczności danej sprawy (np. brak współpracy pracodawcy delegującego, brak możliwości uzyskania informacji bezpośrednio od kontrolowanego za granicą pracodawcy polskiego delegującego pracownika, brak możliwości doręczenia decyzji w sprawie nałożenia administracyjnej kary pieniężnej lub grzywny administracyjnej, brak możliwości przeprowadzenia egzekucji takich kar w kraju oddelegowania).
- Powyższe wskazanie to dobra wiadomość dla polskich przedsiębiorców delegujących pracowników z naszego kraju do innych państw Unii Europejskiej. Takie stanowisko PIP oznacza ni mniej ni więcej, że inspekcja nie będzie wszczynała procedury na podstawie wniosków, które nie będą uzasadnione. Można więc przypuszcza, że takie wnioski będą przez nią po prostu pomijane bądź co najmniej kierowane do uzupełnienia. I wtedy okaże się, czy rzeczywiście są merytorycznie zasadne – podkreśla dr Marcin Kiełbasa, prawnik ze Stowarzyszenia Inicjatywa Mobilności Pracy. Zwraca przy tym uwagę na fakt, iż zapowiedź takiego podejścia PIP do przepisów oznacza wręcz w praktyce, że w takich wątpliwych przypadkach inspektorzy będą wprost stosować unijną dyrektywę, która wymaga, aby takie wnioski były uzasadnione.
Cena promocyjna: 111 zł
|Cena regularna: 111 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł
Jak wygląda wzajemna współpraca?
- W większości przypadków pozyskanie niezbędnych danych na potrzeby udzielenia pełnej odpowiedzi na wniosek przesłany do PIP przez zagraniczny organ właściwy wymaga dokonania ustaleń w bezpośrednim kontakcie z podmiotem delegującym, w ramach postępowania kontrolnego PIP. W przypadkach, w których wniosek obejmuje wyłącznie prośbę o przekazanie informacji dostępnych w publicznych rejestrach (CEiDG, KRAZ, KRS) lub danych pozostających w dyspozycji innych instytucji w Polsce (ZUS, organy podatkowe), ustalenia są dokonywane z poziomu Głównego Inspektoratu Pracy bez angażowania jednostek terytorialnych PIP – twierdzi Tomasz Zalewski.
Według PIP, przepis art. 12 ustawy o delegowaniu pracowników w ramach świadczenia usług uprawnia Państwową Inspekcję Pracy do pozyskiwania informacji niezbędnych na potrzeby udzielenia odpowiedzi na wnioski zagranicznych organów właściwych zarówno od pracodawców jak i przedsiębiorców (tj. od podmiotów, które nie mają statusu pracodawcy i którzy delegują osoby, np. zleceniobiorców do czasowego wykonywania pracy za granicą lub świadczą tam pracę w ramach wykonywanej jednoosobowo działalności gospodarczej). Status podmiotu delegującego objętego wnioskiem determinuje sposób pozyskania przez PIP danych na potrzeby odpowiedzi na wniosek (w trybie postępowania kontrolnego – gdy podmiot ma status tzw. podmiotu kontrolowanego w rozumieniu ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy, lub bez przeprowadzania kontroli).
Ww. przepis ustawy pozwala na pozyskanie informacji także z ZUS i urzędów skarbowych – w przypadku, kiedy wnioski o udzielenie informacji dotyczą danych pozostających w zasobach tych instytucji (np. odnośnie odprowadzania składek na ubezpieczenia społeczne, wielkości obrotów). Informacje te są przekazywane zagranicznym organom właściwym na potrzeby dokonywanej przez nie oceny prawidłowości procesu delegowania, tj. ustalania, czy dany podmiot z Polski może być uznany za pracodawcę delegującego, i czy pracownik skierowany do pracy za granicę może być uznany za pracownika delegowanego.
Od 4 września 2020 r. Państwowa Inspekcja Pracy zyskała prawo do pozyskiwania powyższych informacji także w przypadku podejrzenia naruszania przepisów państwa członkowskiego, do którego delegowany został pracownik z terytorium RP.
– To uprawnienie wychodzi naprzeciw postulatom PIP zgłaszanym w tym zakresie w toku prac nad nowelizacją ustawy o delegowaniu pracowników w ramach świadczenia usług. Z chwilą wejścia w życie znowelizowanych przepisów, istnieje zatem możliwość wnioskowania o ww. informacje zarówno od pracodawców (przedsiębiorców) czy instytucji publicznych nie tylko w sytuacjach, w których wnioskują o nie zagraniczne instytucje właściwe, ale także w przypadkach, w których np. w toku czynności kontrolnych realizowanych w stosunku do polskiego podmiotu z inicjatywy PIP ujawniany jest fakt delegowania pracownika poza terytorium RP i zachodzi podejrzenie, że ww. sytuacja nie stanowi delegowania (konstrukcja delegowania służy obejściu przepisów) albo pracownik nie może być uznany za delegowanego z terytorium RP (np. nie wykonuje pracy za granicę tymczasowo) – podkreśla Tomasz Zalewski.
Dotyczyć to może przedsiębiorstw, które nie prowadzą rzeczywistej, realnej działalności na terytorium RP, konstrukcji tzw. letter-box companies, czy pracowników, w szczególności z tzw. krajów trzecich, którym formalnie powierzono pracę na terenie RP, a którzy faktycznie nigdy jej na terenie Polski nie wykonywali, tylko
z kraju pochodzenia od razu zostali wysłani do państwa przyjmującego w Europie.
- Państwowa Inspekcja Pracy nie ma kompetencji do stosowania w stosunku do polskich podmiotów delegujących pracowników za granicę środków prawnych wynikających z obcego ustawodawstwa pracy. Zebrane przez organy PIP informacje na terenie RP pozwolą na przekazanie ich następnie do właściwych instytucji w kraju oddelegowania celem dokonania oceny, czy konkretna sytuacja może być w świetle przepisów państwa przyjmującego uznana za delegowanie w trybie dyrektywy 96/71/WE i zastosowania przez właściwe instytucje w kraju przyjmującym określonych środków prawnych, w przypadku uznania, że konkretny przypadek delegowaniem nie jest – zapewnia PIP.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.