W opinii ZPPP głównymi przyczynami bezrobocia w Polsce są wysokie pozapłacowe koszty pracy, płaca minimalna i sztywne prawo pracy. Organizacja podkreśla, że trudna sytuacja dotyczy przede wszystkim osób młodych – gdzie bezrobocie sięga już 27% i będzie lawinowo rosło, m.in. w wyniku kolejnego planowanego przez rząd podwyższenia pozapłacowych kosztów pracy, w tym obłożenia podatkiem ZUS umów cywilno-prawnych. Związek jest zdania, że w tej sytuacji nie pomogą kosmetyczne działania i zmiany, a przede wszystkim różnego rodzaju „programy aktywizacji bezrobotnych” czy też „szkolenia”. Dlatego podjął pracę nad nowym kodeksem pracy. Argumentuje, że obecnie obowiązujący kodeks pracy został w stworzony w PRL i był przystosowany do realiów wielkich molochów przemysłowych, zatrudniających tysiące ludzi oraz do realiów ery przemysłowej, której już nie ma i do tzw. gospodarki socjalistycznej. Zupełnie nie przystaje on do współczesnych realiów oraz specyfiki małych i średnich przedsiębiorstw, które w Polsce stanowią 99,8% wszystkich firm, zatrudniają ¾ Polaków i dają krajowi 67% PKB. Eksperci ze ZPPP uważają, że obecne sztywne prawo pracy jest jedną z podstawowych barier w zatrudnianiu pracowników, przede wszystkim młodych i bez doświadczenia.
Pełna reforma prawa pracy to, zdaniem Związku Przedsiębiorców i Pracodawców Polskich, nie tylko zmiany w kodeksie pracy ale również uchylenie ustaw o: minimalnym wynagrodzeniu za pracę, promocji zatrudnienia, o informowaniu pracowników i przeprowadzaniu konsultacji, o zatrudnianiu pracowników tymczasowych, o rozwiązywaniu stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników, rozwiązywaniu sporów zbiorowych.