Projekt tarczy antykryzysowej 2, do którego dotarł serwis Prawo.pl, zakłada zmianę w art. 15g specustawy do walki z koronawirusem. Przepis ten dotyczy dofinansowania, które przysługuje przedsiębiorcom z tytułu przestoju ekonomicznego i obniżenia wymiaru czasu pracy (tzw. świadczenie postojowe). Dziś, żeby je dostać przedsiębiorca może obniżyć wymiar czasu pracy o 20 proc., nie więcej niż do 0,5 etatu, z zastrzeżeniem, że wynagrodzenie nie może być niższe niż minimalne wynagrodzenie za pracę ustalane na podstawie przepisów o minimalnym wynagrodzeniu za pracę, z uwzględnieniem wymiaru czasu pracy (art. 15g ust. 8).

Sprawdź w LEX: Czy osoba, która z jednym podmiotem ma zawartą umowę o pracę a z drugim umowę zlecenia, nabędzie prawo do świadczenia postojowego? >

 

Nowość

Cena promocyjna: 149.25 zł

|

Cena regularna: 199 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł


Postojowe za obniżony wymiar czasu pracy

Zgodnie z projektowaną zmianą art. 15g ust. 1, przedsiębiorca w rozumieniu art. 4 ust. 1 lub 2 ustawy z 6 marca 2018 r. – Prawo przedsiębiorców, organizacja pozarządowa w rozumieniu art. 3 ust. 2 ustawy z 24 kwietnia 2003 r. o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie, podmiot, o którym mowa w art. 3 ust. 3 tej ustawy, u których wystąpił spadek obrotów gospodarczych w następstwie wystąpienia COVID-19, może zwrócić się z wnioskiem o przyznanie świadczeń na rzecz ochrony miejsc pracy, o wypłatę ze środków Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych świadczeń na dofinansowanie wynagrodzenia pracowników objętych przestojem ekonomicznym albo obniżonym wymiarem czasu pracy, w następstwie wystąpienia COVID-19, na zasadach określonych w ust. 7 i 10.

Czytaj w LEX: Tarcza antykryzysowa – zasady i ocena rozwiązań dla przedsiębiorców >

 

Podmiotom tym będą przysługiwały środki z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych na opłacanie składek na ubezpieczenia społeczne pracowników należnych od pracodawcy na podstawie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych od przyznanych świadczeń, ale będą też musiały spełniać kryteria, o których mowa w art. 3 ust. 1 pkt 2 i 3 ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z ochroną miejsc pracy. Nie mogą przy tym zalegać w regulowaniu zobowiązań podatkowych, składek na ubezpieczenia społeczne, ubezpieczenie zdrowotne, Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, Fundusz Pracy lub Fundusz Solidarnościowy do końca trzeciego kwartału 2019 r.

Jednocześnie proponuje się zmianę ust. 8 ww. art. 15g. A właściwie w projekcie znalazły się dwie propozycje jego zmiany.

Czytaj również: Jest pakiet antykryzysowy - trzy miesiące wakacji od ZUS dla samozatrudnionych i mikrofirm

 

Rząd ma dwa warianty do wyboru

Pierwszy wariant zakłada, że podmiot, u którego wystąpił spadek obrotów gospodarczych w następstwie wystąpienia COVID-19 może obniżyć wymiar czasu pracy o 20 proc., nie więcej niż do 0,5 etatu, z zastrzeżeniem, że wynagrodzenie nie może być niższe niż minimalne wynagrodzenie za pracę ustalane na podstawie przepisów o minimalnym wynagrodzeniu za pracę, z uwzględnieniem wymiaru czasu pracy.

Sprawdź w LEX: Jak naliczać składki ZUS na liście za marzec 2020 r., jeśli pracodawca wystąpił o zwolnienie (druk RZ)? >

 

Drugi przewiduje możliwość obniżenia wymiaru czasu pracy pracownika maksymalnie o 20 proc., nie więcej niż do 0,5 etatu, z zastrzeżeniem, że wynagrodzenie nie może być niższe niż minimalne wynagrodzenie za pracę ustalane na podstawie przepisów o minimalnym wynagrodzeniu za pracę, z uwzględnieniem wymiaru czasu pracy pracownika przed jego obniżeniem.

- Pierwszy wariant mówi o obniżeniu wymiaru czasu pracy, tak jak dotychczas, dokładnie o 20 proc., przy czym  uzależnione jest to wystąpienia spadku obrotów (ten warunek obecnie nie zostało wyraźnie wskazany). Alternatywna propozycja zakłada natomiast dopuszczalność obniżenia wymiaru czasu pracy maksymalnie o 20 proc., czyli de facto do 20 proc., i nie wspomina o warunku w postaci spadku przychodów. To  byłoby ciekawe i potrzebne rozwiązanie, bo poszerzające katalog podmiotów uprawnionych do skorzystania z dofinansowania o te firmy, które chciałyby obniżyć czas pracy o mniej niż 20 proc., gdyby nie jedno małe „ale” – mówi Robert Stępień, radca prawny, partner w kancelarii PCS Paruch Chruściel Schiffter. I dodaje: - Otóż projekt w tym wariancie zastrzega, że wynagrodzenie wypłacane pracownikowi nie może być niższe niż minimalne wynagrodzenie za pracę, z uwzględnieniem wymiaru czasu pracy pracownika przed jego obniżeniem. Ten ostatni warunek w istocie przekreśla możliwość obniżenia wynagrodzenia w przypadku pracowników zarabiających wynagrodzenie minimalne.

 

Sprawdź również książkę: Prawo pracy. Rozporządzenia. Komentarz >>


Według mec. Stępnia, nawet po obniżeniu wymiaru czasu pracy trzeba by im wypłacać wynagrodzenie minimalne w pełnej wysokości, tj. jak za pełny wymiar czasu pracy. Otwarta pozostaje natomiast kwestia, czy w takim przypadku pracodawca miałby prawo o ubieganie się o dofinansowanie do wynagrodzenia dla takiej osoby. - Uważam, że tak, bo ubieganie się o dofinansowanie jest uzależnione od obniżenia wymiaru czasu pracy, ale nie od obniżenia w związku z tym wynagrodzenia – podkreśla mec. Robert Stępień.

Sprawdź w LEX: Czy ze zwolnienia od składek ZUS może skorzystać przedsiębiorca, który ma tylko jednego zleceniobiorcę opłacającego składki zdrowotne? >