Spółka złożyła wniosek o przyznanie świadczeń na rzecz ochrony miejsc pracy ze Środków Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych na dofinansowanie wynagrodzeń pracowników nieobjętych przestojem, przestojem ekonomicznym albo obniżonym wymiarem czasu pracy w związku ze spadkiem obrotów gospodarczych w następstwie wystąpienia COVID-19.

 

Organy odmówiły prawa do pomocy

Dyrektor wojewódzkiego urzędu pracy wydał decyzję odmowną. Spółka wniosła odwołanie, więc sprawą zajęło się samorządowe kolegium odwoławcze. Sporna decyzja została jednak utrzymana w mocy. Organ wskazał, że stanowiący podstawę decyzji art. 15g ust. 1 ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (dalej jako: ustawa o COVID), zawiera odwołanie do art. 4 ust. 1 i 2 ustawy - Prawo przedsiębiorców. To zaś należy rozumieć jako odesłanie do przedsiębiorców polskich, przeciwstawianych osobom zagranicznym, a w szczególności przedsiębiorcom zagranicznym, których aktywność reguluje ustawa o zasadach uczestnictwa przedsiębiorców zagranicznych i innych osób zagranicznych w obrocie gospodarczym na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Spółka, która złożyła wniosek o pomoc była brytyjską spółką prawa handlowego prowadzącą działalność w Polsce w formie oddziału. Tym samym organ uznał, że nie może się ona ubiegać o przyznanie świadczeń na rzecz obrony miejsc pracy ze środków Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych na dofinansowanie wynagrodzeń pracowników.

Czytaj też: Przyznanie przedsiębiorcom zatrudniającym pracowników dofinansowania części kosztów związanych z pracownikami w związku z pandemią koronawirusa >

Czytaj także: WSA: Zwrot dofinansowania wynagrodzeń nie wyklucza ponownego starania się o pomoc >>>

Nie ma podstaw do odmiennego traktowania

Rozstrzygnięcie kolegium nie zakończyło sporu, ponieważ spółka wniosła skargę. Sprawą trafiła na wokandę WSA, który wskazał, że celem ustawy o COVID było utrzymanie zatrudnienia i poziomu wynagrodzeń sprzed pandemii. Regulacja ta stanowi narzędzie ochronne dla pracowników i przedsiębiorców, które ma osłabić skutki kryzysu gospodarczego. Sąd podkreślił, że brytyjska spółka prawa handlowego prowadząca działalność w Polsce w formie oddziału, zatrudnia polskich pracowników i jest zobowiązana do wywiązywania się z obowiązków podatkowych oraz w zakresie składek na ubezpieczenia społeczne z tego tytułu. Zobowiązania te realizuje na takich samych zasadach jak polscy przedsiębiorcy. Tym samym nie ma uzasadnienia, aby z jakichkolwiek powodów traktować ją na odmiennych zasadach. Ponadto odmówienie prawa do ubiegania się o możliwość przyznania pomocy na rzecz ochrony miejsc pracy pracowników zatrudnionych w Polsce, od których wynagrodzeń odprowadzane są składki, tylko dlatego, że przedsiębiorcą ma siedzibę na terenie Wielkiej Brytanii zostało uznane przez sąd za dyskryminujące.

 


Brytyjska spółka może ubiegać się o pomoc

WSA ocenił, że dokonując wykładni art. 15g ust. 1 ustawy o COVID nie należało ograniczać się tylko do wykładni językowej, lecz trzeba było mieć też na względzie dyrektywy wykładni funkcjonalnej. Konsekwencją przyjęcia stanowiska organów byłoby pozbawienie pracowników pośredniej ochrony miejsc pracy i zagrożenie ich zwolnieniami. Sąd ocenił, że nie ma żadnych powodów, aby ograniczać wsparcie niektórych przedsiębiorców z uwagi na przynależność państwową. Szczególnie, że oddział spółki zatrudniał pracowników w Polsce i skutki epidemii dotykają  ich w taki sam sposób, jak wszystkich innych polskich przedsiębiorców i pracowników. Warto też zwrócić uwagę, że Wielka Brytania po zawarciu umowy o wystąpieniu z Unii Europejskiej stała się państwem trzecim, pozaunijnym. Okoliczność ta nie mogła jednak mieć wpływu na odmienną ocenę tej sprawy. Oznacza to, że zagraniczna przynależność przedsiębiorcy nie powinna mieć większego znaczenia z perspektywy art. 15g ustawy o COVID, którego celem jest ochrona miejsc pracy. Mając powyższe na uwadze, WSA uchylił zaskarżoną i poprzedzającą ją decyzję.

Wyrok WSA w Gdańsku z 14 grudnia 2021 r., sygn. akt I SA/Gd 1222/21