Obecnie płaca minimalna wynosi 2250 zł, a minimalna stawka godzinowa 14,7 zł. Z danych GUS wynika, że najniższą krajową otrzymuje ponad 1 mln Polaków. W 2018 r. pensja minimalna wynosiła 2100 zł, przy minimalnej stawce godzinowe 13,7 zł.
Zgodnie z przepisami Rada Ministrów do 15 czerwca ma przedstawić Radzie Dialogu Społecznego propozycję wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę i minimalnej stawki godzinowej. Projekt musi zaopiniować strona społeczna. Jeśli nie osiągnie się wspólnego stanowiska, wysokość płacy minimalnej jest ustalana poprzez rozporządzenie.
Szefowa ministerstwa Elżbieta Rafalska zwróciła uwagę, że resort zmierza do tego, aby płaca minimalna stanowiła połowę przeciętnego wynagrodzenia. - Gdybyśmy zaproponowali wyłącznie wzrost ustawowy (minimalnego wynagrodzenia), czyli 95,60 zł, byłoby to utrzymanie na poziomie 44,9 proc., a więc nastąpiłby spadek, a tak trzymamy się 47 proc., to są bardzo podobne relacje, a wzrost 200 zł to jednak nie jest wzrost symboliczny jak to wcześniej bywało – powiedziała.
Z kolei wiceminister resortu rodziny i pracy Stanisław Szwed uważa, że propozycja ministerstwa wzrostu płacy minimalnej jest kompromisem. - To propozycja, która wychodzi naprzeciw wyzwaniom - podkreślił.
Czytaj też: Rząd chce zwiększyć zatrudnienie wśród niepełnosprawnych - projekt ustawy >>>>