Marek A. (dane zmienione) uległ wypadkowi schodząc po schodach oddziału ZUS, w wyniku którego doznał urazu nogi. Powiadomił o tym telefonicznie kierownika działu sprzedaży oraz główną księgową, zgłaszając zdarzenie jako wypadek przy pracy. Pracodawca nie podjął żadnych czynności, więc Marek A. powiadomił władze spółki o zdarzeniu na piśmie. W odpowiedzi został poinformowany, że zaistniałe zdarzenie nie zostało zakwalifikowane jako wypadek przy pracy. Wskazano, że przebywał on w tym czasie na urlopie wypoczynkowym, a oddział ZUS, w którym doznał urazu nie był podmiotem właściwym miejscowo dla spółki. Ponadto menadżer i główna księgowa zaprzeczyli jakoby polecili załatwienie jakichkolwiek spraw spółki. Natomiast z wyjaśnień Marka A. wynikało, że chciał zasięgnąć informacji o wysokości składek na ubezpieczenie społeczne podległych mu pracowników ochrony. Tłumaczył też, że pozostawał w przekonaniu, że kwestia rozpoczęcia przez niego urlopu była dopiero ustalana.

Czytaj w LEX: Stan nietrzeźwości a wypadek przy pracy >

Inspektor okręgowego inspektoratu pracy nakazał ustalenie okoliczności i przyczyny wypadku. Uznał bowiem, że pracodawca nie wywiązał się z ciążącym na nim obowiązku powołania zespołu wypadkowego. Spółka wniosła odwołanie, ale okręgowy inspektor pracy utrzymał w mocy sporny nakaz.

 

Cena promocyjna: 79.2 zł

|

Cena regularna: 99 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł


Okoliczności i przyczyny wypadku trzeba wyjaśnić

Sprawą zajął się Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi, który wskazał, że zgodnie z art. 234 § 1 ustawy Kodeks pracy, w razie wypadku przy pracy pracodawca jest obowiązany podjąć niezbędne działania eliminujące lub ograniczające zagrożenie, zapewnić udzielenie pierwszej pomocy osobom poszkodowanym i ustalenie w przewidzianym trybie okoliczności i przyczyn wypadku oraz zastosować odpowiednie środki zapobiegające podobnym wypadkom. Kodeks pracy jednak nie definiuje „wypadku przy pracy”. Pojęcie to zostało wyjaśnione w ustawie o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych. Art. 3 ust. 1 tej ustawy wskazuje, że za wypadek przy pracy uważa się nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną powodujące uraz lub śmierć, które nastąpiło w związku z pracą:

  1. podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika zwykłych czynności lub poleceń przełożonych,
  2. podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika czynności na rzecz pracodawcy, nawet bez polecenia,
  3. w czasie pozostawania pracownika w dyspozycji pracodawcy w drodze między siedzibą pracodawcy a miejscem wykonywania obowiązku wynikającego ze stosunku pracy.


Czytaj także: Pijany pracownik zginął w wypadku samochodowym. Sąd - to nie był wypadek przy pracy >>>

Pracodawca musi powołać zespół 

Obowiązkiem pracodawcy jest każdorazowe, niezależne od skali zaistniałego zdarzenia, powołanie zespołu powypadkowego, którego celem jest ustalenie przyczyn i okoliczności powstałego zdarzenia oraz ocena czy zdarzenie to można uznać za wypadek przy pracy. Przepisy rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie ustalania okoliczności i przyczyn wypadków przy pracy oraz Kodeks pracy nie przewidują jakiegokolwiek wyjątku, czy też okoliczności, które dopuszczałyby zwolnienie pracodawcy od ciążącego na nim obowiązku przeprowadzenia tego rodzaju postępowania wyjaśniającego. Sąd podkreślił, że nie kwestionuje, że ewentualne zdarzenie wypadkowe zaistniałe w trakcie korzystania przez pracownika z wszelkich form urlopowych, nie może zostać automatycznie uznane za wypadek przy pracy. Trzeba jednak mieć na uwadze, że tego rodzaju zdarzenia nie mogą być z góry klasyfikowane do zdarzeń pozostających bez jakiegokolwiek związku z wykonywaną pracą.

Czytaj w LEX: Metody badania wypadku przy pracy >

 

Inspekcja nie przesądziła sprawy

WSA wskazał, że wbrew stanowisku spółki, organy inspekcji pracy nie przesądziły, że Marek A. nie przebywał na urlopie i wykonywał obowiązki służbowe w budynku ZUS. Przedstawione przez organ administracji argumentacja, w tym rozbieżne stanowiska stron, miały jedynie na celu podkreślenie konieczności wyjaśnienia spornych kwestii. Dokonanie tych ustaleń jest bowiem niezbędne do prawidłowej oceny, czy zaistniałe zdarzenie może zostać uznane za wypadek przy pracy. Dlatego też zaskarżona decyzja i poprzedzający ją nakaz nie naruszały przepisów. Mając powyższe na uwadze, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi oddalił skargę.

Wyrok WSA w Łodzi z 19 czerwca 2019 r., sygn. akt III SA/Łd 158/19