Opisywana przerwa w pracy nie może być jednak dłuższa aniżeli 60 minut. Pracodawca nie ma zatem prawnej możliwości zaplanowania pracownikowi pracy w taki sposób, aby między jednym okresem wykonywania pracy a drugim pracownik korzystał w dwugodzinnej niewliczanej do czasu pracy przerwy.
Nadrzędną zasadą jest bowiem takie planowanie czasu pracy pracowników, ażeby świadczona przez nich praca miała charakter ciągły. Możliwość wprowadzenia niewliczanej do czasu pracy przerwy ustawodawca dopuszcza tylko wyjątkowo.
Ponadto takie ukształtowanie rozkładu czasu pracy pracownika powodować będzie dwukrotne rozpoczynanie przez niego pracy w tej samej dobie pracowniczej, co w świetle obowiązujących przepisów należy uznać za niedopuszczalne.
Uwaga! Jedynie zatrudnienie pracownika w systemie przerywanego czasu pracy umożliwi pracodawcy wprowadzenie dłuższej niż godzinna przerwy w pracy. Przerywany system czasu pracy zakłada bowiem możliwość wprowadzenia przerwy trwającej nie dłużej niż 5 godzin, która nie jest wliczana do czasu pracy. Za czas przerwy pracownikowi przysługuje prawo do wynagrodzenia w wysokości połowy wynagrodzenia należnego za czas przestoju.
Pamiętać również należy, że pracodawca nie może połączyć dwóch systemów czasu pracy w jeden.
Praktykę łączenia systemów czasu pracy zakwestionował Sąd Najwyższy, który w wyroku z 10 czerwca 2010 r., I PK 6/2010, stwierdził, że prawo pracy nie dopuszcza możliwości stosowania mieszanego czasu pracy, czyli takiego, który zawierałby elementy różnych systemów czasu pracy. Tym samym pracodawca nie może zatrudnić pracowników w równoważno-przerywanym systemie czasu pracy.
Z tych względów wskazany w pytaniu rozkład czasu pracy pracownika należy uznać za niewłaściwy i sprzeczny z przepisami.