Prezydencki projekt nowelizacji ustawy o emeryturach i rentach z FUS po pierwszym czytaniu w Sejmie na początku grudnia trafił do komisji polityki społecznej i rodziny. Obecnie wiek emerytalny wynosi 67 lat niezależnie od płci - podnoszony jest stopniowo - kobiety osiągną go w 2040 r. a mężczyźni w 2020.
Podczas wtorkowego wysłuchania m.in. związki zawodowe - OPZZ i NSZZ "Solidarność" będą się opowiadać za zmianami, ale z uwzględnieniem stażu pracy przy uzyskiwaniu prawa do emerytury.
Solidarność chce wprowadzenia w ustawie możliwości skorzystania z prawa do emerytury bez konieczności spełnienia innych warunków przy 35 letnim okresie pracy dla kobiet i 40 letnim dla mężczyzn. Ten staż pracy miałby być liczony według okresów opłacania składek na ubezpieczenie społeczne.
Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych opowiada się za obniżeniem wieku emerytalnego, ale również chce wprowadzić do ustawy kryterium stażu. W opinii Porozumienia powinien on wynosić niezależnie od płci 40 lat opłacania składek na ubezpieczenie społeczne z uwzględnieniem urlopów wychowawczych oraz zwolnienia lekarskiego po wypadku przy pracy i w razie choroby zawodowej. (PAP)