Ministerstwo Finansów zaproponowało, aby pieniądze gromadzone w OFE były stopniowo przenoszone do ZUS przez 10 lat przed osiągnięciem wieku emerytalnego.
Przekazanie naszych pieniędzy gromadzonych w OFE do ZUS oznacza zmniejszenie poziomu krajowych oszczędności, bo środki, które trafią do ZUS zostaną użyte na wypłatę bieżących emerytur. Nasze oszczędności w OFE powinny pracować w gospodarce nie tylko w okresie, kiedy jesteśmy czynni zawodowo i płacimy składki, ale również w czasie, kiedy zakończyliśmy pracę i pobieramy emeryturę. 60-letnia kobieta ma przed sobą przeciętnie 23 lata życia i jej oszczędności nadal powinny pracować. Przekazanie ich do ZUS oznacza wycofanie pieniędzy z gospodarki, która bardzo potrzebuje kapitału dla sfinansowania inwestycji.
Oszczędności gromadzone w funduszach emerytalnych zasilają przedsiębiorstwa, które dzięki temu więcej inwestują, szybciej zwiększają zatrudnienie i produktywność, a zwiększenie liczby pracujących i produktywności skutkuje wzrostem wynagrodzeń i w konsekwencji emerytur.
W Polsce poziom oszczędności i inwestycji jest zbyt niski, aby szybko modernizować gospodarkę i tworzyć nowe, wyżej produktywne i lepiej opłacane miejsca pracy. W efekcie nie wykorzystujemy zasobów pracy - pracuje zaledwie 16 z 38 milionów Polaków. Nasza gospodarka potrzebuje w szczególności długoterminowych oszczędności, które służyłyby do finansowania długoterminowych inwestycji. Takich właśnie oszczędności dostarczają OFE.
Komentarz Jeremiego Mordasewicza, doradcy zarządu PKPP Lewiatan
Źródło: www.pkpplewiatan.pl, stan z dnia 7 marca 2013 r.